Podatek rolny jest w tym roku wysoki - więc PSL chce go naliczać po nowemu

Podatek rolny jest w tym roku wysoki - więc PSL chce go naliczać po nowemu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wysokość podatku rolnego jest dziś uzależniona od średniej ceny skupu żyta z trzech kwartałów (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
PSL chce zmienić podstawę naliczania podatku rolnego. Obecnie podstawą wymiaru tego podatku jest średnia cena skupu żyta z ostatnich trzech kwartałów. PSL chce, by była to średnia cena żyta z ostatnich 11 kwartałów.
- Kwoty podatku rolnego określają samorządy na podstawie średniej ceny żyta ogłoszonej przez prezesa GUS - tłumaczył rzecznik klubu PSL Krzysztof Kosiński. W tym roku średnia cena żyta jest prawie dwukrotnie wyższa niż przed rokiem - obecnie to 74 zł za kwintal, a przed rokiem 37 zł. Samorządy mają prawo do obniżenia stawki podatku i w tym roku tak robią. - W takiej sytuacji minister finansów ma jednak prawo obniżenia subwencji przekazywanej gminie - przypomniał rzecznik.

Według Stronnictwa, nowe rozwiązanie pozwalające na obliczanie średniej ceny nie z krótkiego - obejmującego trzy kwartały - okresu, a z prawie trzyletniego, pozwoli na ustalanie bardziej stabilnej i przewidywalnej wartości podatku rolnego. - Klub PSL na pierwszym posiedzeniu Sejmu złożył w tej sprawie projekt ustawy - poinformował Kosiński. - PSL proponuje długi okres do wyliczania podstawy podatku, bo zmniejszy to dysproporcję w jego wysokości pomiędzy kolejnymi latami - tłumaczył.

- Stronnictwo planuje też wniesienie propozycji zmian w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, by minister finansów nie mógł obniżyć kwoty subwencji samorządom, które zmniejszą stawkę podatku rolnego - zapowiedział przewodniczący sejmowej komisji samorządu terytorialnego Piotr Zgorzelski z PSL. - Chcemy wyjąć z ręki ministrowi finansów ten bat na samorządy - dodał.

Obecnie samorządy decydują się na przeciętnie 10-proc. podwyżkę podatku w porównaniu ze stawkami na obecny rok - wynika z informacji przedstawionych przez ludowców. Burmistrz Wyszogrodu Mariusz Bieniek podał, że w przypadku jego gminy samorząd uchwalił zmianę podatku z 37 zł do 41 zł, a nie do maksymalnego poziomu 74 zł. - Oceniliśmy, że tak duża podwyżka byłaby nieakceptowana społecznie, dlatego uchwaliliśmy tylko 10-procentowy wzrost - tłumaczył. Podatek rolny będzie stanowił w 2012 r. ok. 8 proc. dochodów gminy, przy prognozowanym budżecie 16 mln zł - poinformował burmistrz. - Żyto jest dziś na rynku towarem deficytowym i od tego zależy jego koniunkturalna cena. Zmieniła się też rola tego zboża jako podstawowego składnika pasz i podstawy gospodarowania na wsi - podkreślił Bieniek. Z kolei w mazowieckiej gminie Wąsewo radni zamiast urzędowej stawki 74 zł ustalili podstawę podatku na 2012 r. na 44 zł - poinformował wójt gminy Rafał Kowalczyk. Według Kowalczyka sposób naliczania podatku na podstawę cen z trzech kwartałów zdezaktualizował się.

PAP, arb