Głównym impulsem wzrostu gospodarczego w Niemczech w 2011 r. były prywatne wydatki konsumpcyjne, które zwiększyły się o 1,5 proc., jak również dynamika inwestycji. W zeszłym roku Niemcy wyeksportowały o 8,2 proc. więcej towarów i usług niż w roku poprzednim. Z kolei import wzrósł o 7,2 proc.
Według wstępnych wyliczeń Federalnego Urzędu Statystycznego niemiecki deficyt był w zeszłym roku umiarkowany - wyniósł 26,7 mld euro, czyli jedynie 1 proc. PKB. Oznacza to, że po raz pierwszy od trzech lat Niemcom udało się spełnić unijne kryteria deficytu, nakazujące utrzymanie jego poziomu poniżej 3 proc. PKB. W 2009 r. Niemcy odnotowały najgłębszą w powojennej historii recesję gospodarczą; PKB tego kraju skurczył się o 5,1 proc. Rok później wzrósł jednak o 3,7 proc.
W związku z kryzysem zadłużenia w strefie euro ekonomiści obawiają się znacznego spowolnienia wzrostu w 2012 r. - do ok. 0,5 proc. PKB, a nawet ostrzegają przed recesją w pierwszej połowie roku.eb, pap