Śląskie kopalnie szukają tysięcy górników dołowych

Śląskie kopalnie szukają tysięcy górników dołowych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Śląskie kopalnie zamierzają przyjąć w 2011 roku do pracy 7 tysięcy osób (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Ponad 7 tys. osób zamierzają przyjąć w tym roku do pracy śląskie kopalnie. Zatrudnienie znajdą niemal wyłącznie górnicy dołowi. W 2011 roku skala przyjęć nowych pracowników była większa - pracę w górnictwie znalazło ponad 9,3 tys. osób - podały spółki węglowe.
Przyjmując nowych pracowników większość spółek przede wszystkim uzupełnia naturalne ubytki w zatrudnieniu, spowodowane głównie odejściami na emerytury. Coraz częściej jednak liczba nowoprzyjętych jest wyższa od liczby odchodzących. Powodem jest stabilizacja wydobycia węgla oraz realizowane przez spółki węglowe plany jego zwiększenia. Taka sytuacja panuje m.in. w zatrudniającej blisko 60,2 tys. osób (ponad 46,4 tys. z nich pracuje pod ziemią) Kompanii Węglowej (KW), która w tym roku zamierza przyjąć do pracy nawet 5 tys. osób, wobec ok. 4 tys. odchodzących na emerytury. W ubiegłym roku przyjęto niespełna 5,4 tys. osób. - Nasza nowa strategia zakłada ustabilizowanie wydobycia węgla na  poziomie ok. 40 mln ton rocznie, a w perspektywie jego zwiększenie. Z  tym wiąże się także stabilizacja i konieczność uzupełniania zatrudnienia, stosownie do potrzeb - wyjaśnił rzecznik Kompanii, Zbigniew Madej.

W ubiegłym roku także notowana na giełdzie Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) zwiększyła ogólne zatrudnienie - o ok. 200 osób. Do pracy przyjęto ponad 1,4 tys. nowych pracowników, a wstępny plan na 2012 r. to niespełna tysiąc osób. - W ubiegłym roku wielkość przyjęć była wyższa od liczby odchodzących. Wiąże się to m.in. ze zwiększonym natężeniem robót przygotowawczych; wykonaliśmy ok. 7 km nowych wyrobisk korytarzowych więcej niż rok wcześniej - wyjaśniła rzeczniczka JSW, Katarzyna Jabłońska-Bajer. W końcu grudnia zeszłego roku JSW zatrudniała w sumie ponad 22,9 tys. osób, z czego ok. 18,3 tys. to pracownicy zatrudnieni pod ziemią.

Przyjęcia na mniejszą skalę zakłada Katowicki Holding Węglowy (KHW), który planuje w tym roku zatrudnienie ok. 670 pracowników, z czego jedynie ok. 260 spoza górnictwa. Pozostali to m.in. absolwenci klas górniczych w  szkołach, nad którymi holding sprawuje patronat, a także uczelni górniczych. - W ubiegłym roku złożono ok. 5 tys. podań o pracę w kopalniach holdingu. Oceniamy, że obecnie aktualna jest około połowa z nich. To i tak znacznie więcej, niż zamierzamy w tym roku przyjąć - oświadczył rzecznik KHW, Wojciech Jaros. W końcu grudnia ubiegłego roku holding zatrudniał blisko 18,8 tys. osób, z czego ponad 15,1 tys. pod ziemią. W zeszłym roku przyjęto do  pracy ponad 1,7 tys. osób, w tym ponad 1,4 tys. spoza górnictwa. Dla  pracowników administracji KHW przygotowuje w tym roku kolejny program dobrowolnych odejść.

Znaczące zwiększenie zatrudnienia planuje kopalnia Silesia w  Czechowicach-Dziedzicach, przejęta przed ponad rokiem przez spółkę z udziałem czeskiego inwestora. W ubiegłym roku do pracy przyjęto tam blisko 800 osób; tym samym łączne zatrudnienie wzrosło do  blisko 1,4 tys. pracowników. W 2012 r. planowane jest zatrudnienie kolejnych 432 górników. - W drugim kwartale tego roku zamierzamy uruchomić pierwszą z  dwóch przygotowywanych ścian wydobywczych, o zdolności wydobywczej ok. 4,5 tys. ton węgla na dobę. W 2013 r., gdy pracować będą już dwie ściany, roczne wydobycie ma wynieść ok. 3 mln ton. Z tym wiąże się odpowiedni poziom zatrudnienia - powiedziała dyrektor ds. komunikacji w kopalni, Ewa Szpejna.

PAP, arb