Rząd przyznaje: drogi na Euro skończymy po Euro. "Ale stadiony mamy"

Rząd przyznaje: drogi na Euro skończymy po Euro. "Ale stadiony mamy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stadiony zbudowaliśmy - ale wszystkich dróg zbudować nie zdążymy (fot. EPA/Leszek Szymanski/PAP) 
Na miesiąc przed Euro 2012 rzecznik rządu Paweł Graś zapewnił, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do tej imprezy. Graś podkreślił, że wszystkie służby odpowiedzialne za przeprowadzenie Euro osiągną pełną gotowość 15 maja.
Graś poinformował, że  zakończonych zostało 80 proc. inwestycji infrastrukturalnych zaplanowanych przed Euro 2012. - 20 proc. nie zostało zakończonych i pewnie nie zostanie - przyznał. Pytany czy w związku z tym wobec ministra transportu Sławomira Nowaka zostaną wyciągnięte za brak pełnej przejezdności dróg na  Euro 2012, Graś przypomniał, że "Nowak dosyć odważnie i szczerze -  po zapoznaniu się z sytuacją - informował w brutalny sposób, które drogi będą przejezdne, a które drogi na pewno nie będą przejezdne na  Euro 2012". - Mamy ciągle znak zapytania dotyczący kawałka autostrady A2, tutaj zobaczymy czy zdążymy na Euro 2012. Niemal do ostatniego dnia będą podejmowane ewentualnie decyzje, czy rzeczywiście ten kawałek będzie przejezdny. Jeśli nie, to drogi będą kończone po Euro 2012 -  przecież prace nie zostaną przerwane, nawet jeśli z niewielkim opóźnieniem, to zostaną oddane do użytku - podkreślił rzecznik rządu.

Gdyby nie te powodzie...

Rzecznik rządu przypomniał jednocześnie, że "ilość dróg ekspresowych, które w związku z  Euro 2012 zostały rozbudowane w Polsce w ostatnich czterech latach wzrosła o 260 proc., a autostrad o 126 proc.". - Na tym olbrzymim placu budowy, na którym inwestowane są setki miliardów złotych dużo się dzieje. Opóźnienia się zdarzają, one wynikały np. z dwóch powodzi, które pokrzyżowały firmom plany na wielu odcinkach, zdarzają się też kwestie dotyczące ekologii, ochrony środowiska - to są czynniki, które wpływają na fakt, że na niektórych odcinkach, ta budowa jest opóźniona - podkreślił rzecznik rządu.

Nie mamy dróg, ale mamy lotniska

Graś zwrócił także uwagę, że podstawową infrastrukturę na Euro 2012 - czyli stadiony, infrastrukturę hotelową, lotniska - mamy już gotową na przyjazd kibiców. - Zdecydowana większość kibiców będzie przemieszczać się do Polski drogą lotniczą, ta infrastruktura jest zakończona, wszystkie porty lotnicze zostały zmodernizowane i oddane do użytku, będzie również intensywnie wykorzystywana infrastruktura kolejowa - która też została zmodernizowana - zauważył rzecznik rządu. Wyraził przy tym nadzieję, że fakt, iż nie wszystkie drogi na Euro 2012 udało się oddać do użytku, "nie będzie miało, aż tak znaczącego wpływu na przebieg imprezy".

Rzecznik rządu odnosząc się do tzw. gotowości operacyjnej, czyli przygotowania służb odpowiedzialnych za przeprowadzenie Euro, to - jak powiedział Graś -  "na dzisiaj jest to 98 proc. - pełną gotowość wszystkie służby osiągną 15 maja". Dodał, że o wysokiej ocenie stanu polskich przygotowań do Euro świadczy decyzja 13 drużyn - z 16, jakie wezmą udział w Euro 2012 - o tym, że to właśnie w Polsce znajdą się ich centra pobytowe podczas turnieju.

PAP, arb