"Dla 27 krajów Unii Europejskiej unia bankowa jest czymś pożądanym; natomiast dla 17 krajów strefy euro jest czymś zasadniczej wagi" - głosi komunikat MFW.
"Priorytetem do natychmiastowej realizacji jest powstanie unii bankowej w strefie euro" - podkreślono. Zdaniem MFW dyskutowana obecnie w UE reforma, która miałaby uchronić w przyszłości podatników przed kosztami nieodpowiedzialnych działań bankierów, jest "pierwszym niezbędnym etapem", ale powinna pójść dalej.
MFW apeluje o wspólny system gwarancji depozytów, który zwiększy zaufanie klientów; Fundusz chciałby też, aby kraje nie były obciążane kosztami ratowania banków. Wreszcie, opowiada się za wspólnym, silnym systemem nadzoru bankowego, "który zapobiegnie dalszej dezintegracji systemu finansowego".
MFW zaapelował do Europejskiego Banku Centralnego (EBC) o poluzowanie polityki monetarnej, twierdząc, że bank, który odpowiada za stabilność wspólnej waluty, dysponuje w tym zakresie polem manewru, ale ograniczonym.
Szefowa MFW Christine Lagarde opowiedziała się w czwartek w Luksemburgu na posiedzeniu eurogrupy za tym, by EBC wykazał się "większą kreatywnością i pomysłowością" w swojej polityce monetarnej, co pomoże borykającej się z kryzysem strefie euro.
- Może się to odbyć zarówno poprzez skupowanie obligacji skarbowych jak i w drodze bardziej tradycyjnej polityki - decyzja należy do EBC - powiedziała Lagarde.
Minister finansów Jacek Rostowski powiedział w piątek w Luksemburgu, że Polska nie będzie się sprzeciwiać tworzeniu unii bankowej eurolandu, ale o ewentualnym przystąpieniu zdecyduje później, gdy będzie wiadomo, jak ta unia wygląda i czy jest to zgodne z polskim interesem.
- Jeżeli po to, by wzmocnić strefę euro, konieczna jest unia bankowa, jeżeli strefa euro w ramach strefy euro na unię bankową się zdecyduje, to na pewno nie będziemy się temu sprzeciwiali - powiedział dziennikarzom tuż przed rozpoczęciem Ecofinu, czyli posiedzenia ministrów finansów państw UE.
Unia bankowa będzie jednym z tematów szczytu UE 28-29 czerwca w Brukseli.sjk, PAP