ZUS, OFE i "dobrowolność". Rostowski: jestem za wolnością

ZUS, OFE i "dobrowolność". Rostowski: jestem za wolnością

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister finansów Jacek Rostowski (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- OFE ze sobą nie konkurują, po zmianach w systemie emerytalnym zaczną to robić - mówił w TOK FM minister finansów Jacek Rostowski.
Rząd Donalda Tuska przedstawił propozycje zmian w systemie emerytalnym dotyczących OFE. W propozycji pierwszej, z OFE do ZUS trafiłyby pieniądze, ze które dziś fundusze kupują obligacje. Drugi pomysł zakłada, że ubezpieczony mógłby zrezygnować z OFE, a składki i aktywa przenieść do ZUS. Odwrotna możliwość - zrezygnowania z ZUS na rzecz OFE - nie jest przewidziana. Według planu rządu, kto nie złożyłby deklaracji, że chce zostać w OFE, automatycznie trafiałby do ZUS.

- Jestem za wolnością, za swobodnym wyborem obywateli, za demokracją - mówił w TOK FM minister finansów Jacek Rostowski. - Jeżeli komuś to nie pasuje, bo godzi to w jego interesy finansowe czy preferencje ideologiczne, niech to jasno powie. Ale ja po jego stronie nie stanę - dodał. Mówił, iż nie rozumie, jak można być przeciw dobrowolności.

- Dobrowolność polega na tym, że jeśli ktoś ma wiarę w to, że giełda będzie się szybko rozwijała, że OFE będą dobrze działały, będzie mógł w funduszu zostać - mówił w TOK FM polityk.

Według szefa resortu finansów, po wprowadzeniu proponowanej przez rząd "dobrowolności" OFE zaczną ze sobą konkurować wysokością pobieranych przez siebie opłat oraz "po stronie swoich inwestycji". - Bo na razie tego nie robią - ocenił Rostowski.

zew, TOK FM