Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna" zrobienie doktoratu nie przekłada się na wyższe zarobki i szybszy awans. Pracodawcy rzadko zwracają na to uwagę.
Coraz więcej osób decyduje się na zrobienie doktoratu. W ciągu trzech lat liczba doktorantów wzrosła z 32 do ponad 40 tys.
- Według opinii funkcjonującej na polskim rynku pracy studia doktoranckie nastawione są na zdobycie wiedzy teoretycznej. Dla pracodawców ważniejsze są zwykle praktyczne umiejętności. Dlatego doktorat nigdy nie jest kluczowym czynnikiem decydującym o zatrudnieniu - tłumaczy Anna Piotrowska-Banasiak, menedżer z firmy rekrutacyjnej Antal International.
W ocenie Karoliny Adamiec-Vook, eksperta Polskiego Forum HR osoby, które decydują się na studia doktoranckie mogą nawet zmniejszać swoje szanse na zatrudnienie. - Te studia są dość intensywne i trudno połączyć je z pracą. Jeśli osoba ma 30 lat i nie ma nawet jednego przepracowanego roku, będzie jej trudniej o etat - podkreśliła Adamiec-Vook.
ja, "Dziennik Gazeta Prawna"
- Według opinii funkcjonującej na polskim rynku pracy studia doktoranckie nastawione są na zdobycie wiedzy teoretycznej. Dla pracodawców ważniejsze są zwykle praktyczne umiejętności. Dlatego doktorat nigdy nie jest kluczowym czynnikiem decydującym o zatrudnieniu - tłumaczy Anna Piotrowska-Banasiak, menedżer z firmy rekrutacyjnej Antal International.
W ocenie Karoliny Adamiec-Vook, eksperta Polskiego Forum HR osoby, które decydują się na studia doktoranckie mogą nawet zmniejszać swoje szanse na zatrudnienie. - Te studia są dość intensywne i trudno połączyć je z pracą. Jeśli osoba ma 30 lat i nie ma nawet jednego przepracowanego roku, będzie jej trudniej o etat - podkreśliła Adamiec-Vook.
ja, "Dziennik Gazeta Prawna"