– We wrześniu rozpoczną działalność Wojska Medyczne – ogłosił wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak – Kamysz podczas wręczenia ekspertom powołań do rad naukowych wojskowych instytutów medycznych.
Szef MON podkreślił, że powstanie nowego rodzaju wojsk ma pozwolić na wykorzystanie wniosków z pola walki w Ukrainie, zasadniczo odmiennych od doświadczeń polskich żołnierzy z Iraku czy Afganistanu.
Wojska medyczne połączą trzy różne instytucje
– Będziemy teraz wyłaniać Dowództwo Wojsk Medycznych. To będzie wielka odpowiedzialność spoczywająca na tych, którzy podejmą się zadania zbudowania tego od podstaw – tłumaczył wicepremier Władysław Kosiniak – Kamysz. Dodał, że medycyna wojskowa, jak również cywilna, musi być gotowa na sytuacje kryzysowe.
Obecnie wojskowa służba zdrowia w Polsce podlega pod trzy różne instytucje. Departament Wojskowej Służby Zdrowia w MON odpowiada za instytuty medyczne, pod Zarząd Wojskowej Służby Zdrowia w Dowództwie Generalnym podlegają żołnierze-medycy w poszczególnych jednostkach, a Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych odpowiada za logistykę oraz zakupy sprzętu medycznego.
Legion medyczny jak Cyberlegion
Kto ma wstąpić w szeregi nowego rodzaju wojsk? – Chcemy zaprosić ratowników medycznych, pielęgniarki, pielęgniarzy, lekarzy, specjalistów w różnych dziedzinach medycznych do tego, by stworzyć legion medyczny - ogłosił szef MON. Wzorem nowej formacji może być Cyberlegion, w ramach którego cywilni eksperci od cyberbezpieczeństwa są przygotowywani do współpracy z wojskiem i do wsparcia Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni w kryzysowej sytuacji, bez wstępowania do wojska.
Szef MON zapowiedział także, że niedługo zostanie opublikowany raporty dotyczący stanu zdrowia polskich żołnierzy, w oparciu o dane z 2024 roku.
Czytaj też:
Nowa ulga podatkowa – na żołnierza. Preferencje i zachęty dla pracodawców