W ostatnich dniach światem IT wstrząsnęła informacja o chęci przejęcia przez Apple’a firmy Beats Electronics. Ewentualna transakcja byłaby warta 3,2 mld dolarów. Wokół sprawy narodziło się sporo pytań bez odpowiedzi, a eksperci z branży zachodzą w głowę jaki jest prawdziwy cel tego przedsięwzięcia - podaje TVN Biznes i Świat.
Na razie nie ma klarownych informacji na temat transakcji. Obie firmy zachowują milczenie. Co chwila jednak pojawiają się przecieki i półoficjalne informacje na temat sprzedaży.
Beats Electronics została założona w 2008 roku przez producenta i rapera Andre Younga oraz prezesa wytwórni muzycznej Interscope Geffen A&M Records Jimmy'ego Iovine'a. Firma oferuje słuchawki premium oraz serwis streamingu muzyki, który wystartował w styczniu. Beats ma około 70 proc. rynku słuchawek i ok. 100 tys. użytkowników serwisu. Analitycy wyceniają firmę na 2 mld dolarów - podaje TVN Biznes i Świat.
Dlaczego więc Apple miałaby płacić 3,2 mld dolarów? Według analityków ruch jest powiązany z zdobyciem silniejszej pozycji w branży akcesoriów muzycznych i wzmocnienie internetowej oferty muzycznej. Jednak wciąż nie tłumaczy to całości. - To naprawdę zagadka. Dziś kupuje się firmy, by zdobyć technologie lub klientów, których nie ma nikt inny. Muszą mieć w tym jakiś ukryty cel - powiedział James McQuivey, analityk firmy Forrester.
Jeśli Apple przejmie Beats Electronics za ponad 3 mld dolarów, będzie to nie tylko największa transakcja w historii tej amerykańskiej firmy, ale także odejście od polityki Jobsa, który inwestował w małe i mało znane podmioty, które dopełniały produkty i usługi już rozwijane przez Apple’a.
- Koncern nigdy wcześniej nie inwestował tak dużych pieniędzy w akwizycję. Takie kroki wykonywały korporacje Google, Microsoft, Facebook i wiele innych dużych firm z tego sektora, ale nie Apple. To zdecydowanie podkręca zainteresowanie transakcją – powiedział Maciej Sikorski, ekspert ds. technologii mobilnych.
TVN Biznes i Świat, tk
Beats Electronics została założona w 2008 roku przez producenta i rapera Andre Younga oraz prezesa wytwórni muzycznej Interscope Geffen A&M Records Jimmy'ego Iovine'a. Firma oferuje słuchawki premium oraz serwis streamingu muzyki, który wystartował w styczniu. Beats ma około 70 proc. rynku słuchawek i ok. 100 tys. użytkowników serwisu. Analitycy wyceniają firmę na 2 mld dolarów - podaje TVN Biznes i Świat.
Dlaczego więc Apple miałaby płacić 3,2 mld dolarów? Według analityków ruch jest powiązany z zdobyciem silniejszej pozycji w branży akcesoriów muzycznych i wzmocnienie internetowej oferty muzycznej. Jednak wciąż nie tłumaczy to całości. - To naprawdę zagadka. Dziś kupuje się firmy, by zdobyć technologie lub klientów, których nie ma nikt inny. Muszą mieć w tym jakiś ukryty cel - powiedział James McQuivey, analityk firmy Forrester.
Jeśli Apple przejmie Beats Electronics za ponad 3 mld dolarów, będzie to nie tylko największa transakcja w historii tej amerykańskiej firmy, ale także odejście od polityki Jobsa, który inwestował w małe i mało znane podmioty, które dopełniały produkty i usługi już rozwijane przez Apple’a.
- Koncern nigdy wcześniej nie inwestował tak dużych pieniędzy w akwizycję. Takie kroki wykonywały korporacje Google, Microsoft, Facebook i wiele innych dużych firm z tego sektora, ale nie Apple. To zdecydowanie podkręca zainteresowanie transakcją – powiedział Maciej Sikorski, ekspert ds. technologii mobilnych.
TVN Biznes i Świat, tk