Niskie ceny na rynku w Broniszach. Prawie wszystkie owoce i warzywa są tańsze niż przed rokiem. Wszystko przez wysoką podaż, której sprzyjały warunki pogodowe. To powoduje, że producenci nie są w stanie pokryć z zysków poniesionych kosztów. Sytuacji dodatkowo zaszkodzi wprowadzony przez Rosję zakaz importu prawie wszystkich owoców i warzyw z Polski.
– Ten rok jest dosyć korzystny pod względem produkcji sadowniczej, rolniczej i ogrodniczej. Były korzystne warunki atmosferyczne zimą, bardzo wcześnie zaczęła się wiosna. W związku z tym są duże dostawy warzyw i owoców – informuje Małgorzata Skoczewska, doradca ds. PR Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego w Broniszach.
To, co cieszy konsumentów, martwi producentów, którzy ponoszą te same koszty bez względu na to, za ile uda im się sprzedać towar. A więcej niż rok temu jest prawie wszystkich owoców i warzyw.
– Jedynie czereśni i moreli, ze względu na to, że pojawiły się przymrozki w okresie kwitnienia, było mniej. Natomiast podaż pozostałych krajowych owoców, takich jak wiśnie, brzoskwinie, borówka amerykańska, jest bardzo duża – mówi Skoczewska.
Kilogram borówek amerykańskich kosztuje w hurcie od 10 do 12 zł, w ubiegłym roku o tej porze było podobnie. Czereśnie – ostatnie, późne odmiany są w hurcie droższe o ponad połowę w porównaniu z poziomami sprzed roku. Stosunkowo mocno trzymają się też ogórki gruntowe – rok temu były tańsze o ok. 20 proc.
O połowę tańsze są jednak na przykład krajowe brzoskwinie: za kilogram producenci biorą, w zależności od klasy owocu, od 1 do 3 zł, podobnie jest z wiśniami. Równie tanie są warzywa – papryka, cukinia, bakłażan czy cebula są o 20 do 50 proc. tańsze niż w ubiegłym roku.
Jak podkreśla Skoczewska, ten poziom cen jest nieopłacalny dla producentów.
– Niejednokrotnie koszty produkcji nie są pokrywane przez cenę sprzedaży hurtowej – mówi Skoczewska. – Jeżeli ziemniaki kosztują w ofercie hurtowej 6-8 zł za worek 15-kilogramowy, czyli 40 groszy za kilogram, to jak możemy mówić o opłacalności? Czerwona papryka, która w ofercie hurtowej na rynku w Broniszach sprzedawana jest po 4-5 zł za kilogram, w ubiegłym roku kosztowała 1 zł więcej. Bardzo tania jest fasola szparagowa – 2-3 zł za kilogram. To są ceny nierzadko niepokrywające kosztów produkcji, nie mówiąc już o zysku producenta.
Tak niskie ceny to wynik dużej podaży w kraju – o tej porze roku występujących w Polsce owoców i warzyw nie sprowadza się z zagranicy, bo nie ma takiej potrzeby i byłoby to zupełnie nieopłacalne.
– Nie mówię o produktach, których Polska nie produkuje, czyli cytrusy, banany, arbuzy – te są sprowadzane przez cały rok. Natomiast w okresie głównym wegetacji dominują w ofercie hurtowej polskie owoce i warzywa – wyjaśnia rozmówczyni Newserii Biznes.
Dodatkowym bodźcem do obniżenia cen będzie zakaz wwozu do Rosji prawie wszystkich owoców i warzyw produkowanych w Polsce. Tym samym ich podaż na rynku będzie bowiem jeszcze większa.
Newseria.pl
To, co cieszy konsumentów, martwi producentów, którzy ponoszą te same koszty bez względu na to, za ile uda im się sprzedać towar. A więcej niż rok temu jest prawie wszystkich owoców i warzyw.
– Jedynie czereśni i moreli, ze względu na to, że pojawiły się przymrozki w okresie kwitnienia, było mniej. Natomiast podaż pozostałych krajowych owoców, takich jak wiśnie, brzoskwinie, borówka amerykańska, jest bardzo duża – mówi Skoczewska.
Kilogram borówek amerykańskich kosztuje w hurcie od 10 do 12 zł, w ubiegłym roku o tej porze było podobnie. Czereśnie – ostatnie, późne odmiany są w hurcie droższe o ponad połowę w porównaniu z poziomami sprzed roku. Stosunkowo mocno trzymają się też ogórki gruntowe – rok temu były tańsze o ok. 20 proc.
O połowę tańsze są jednak na przykład krajowe brzoskwinie: za kilogram producenci biorą, w zależności od klasy owocu, od 1 do 3 zł, podobnie jest z wiśniami. Równie tanie są warzywa – papryka, cukinia, bakłażan czy cebula są o 20 do 50 proc. tańsze niż w ubiegłym roku.
Jak podkreśla Skoczewska, ten poziom cen jest nieopłacalny dla producentów.
– Niejednokrotnie koszty produkcji nie są pokrywane przez cenę sprzedaży hurtowej – mówi Skoczewska. – Jeżeli ziemniaki kosztują w ofercie hurtowej 6-8 zł za worek 15-kilogramowy, czyli 40 groszy za kilogram, to jak możemy mówić o opłacalności? Czerwona papryka, która w ofercie hurtowej na rynku w Broniszach sprzedawana jest po 4-5 zł za kilogram, w ubiegłym roku kosztowała 1 zł więcej. Bardzo tania jest fasola szparagowa – 2-3 zł za kilogram. To są ceny nierzadko niepokrywające kosztów produkcji, nie mówiąc już o zysku producenta.
Tak niskie ceny to wynik dużej podaży w kraju – o tej porze roku występujących w Polsce owoców i warzyw nie sprowadza się z zagranicy, bo nie ma takiej potrzeby i byłoby to zupełnie nieopłacalne.
– Nie mówię o produktach, których Polska nie produkuje, czyli cytrusy, banany, arbuzy – te są sprowadzane przez cały rok. Natomiast w okresie głównym wegetacji dominują w ofercie hurtowej polskie owoce i warzywa – wyjaśnia rozmówczyni Newserii Biznes.
Dodatkowym bodźcem do obniżenia cen będzie zakaz wwozu do Rosji prawie wszystkich owoców i warzyw produkowanych w Polsce. Tym samym ich podaż na rynku będzie bowiem jeszcze większa.
Newseria.pl