Sentyment, który dzisiaj rządzi na rynku surowców jest taki, że nie zdziwiłbym się, jeżeli mielibyśmy do czynienia z jeszcze większymi spadkami cen na rynku ropy - powiedział w "Otwarciu Dnia" TVN24BiŚ Dawid Czopek, zarządzający mWealth Management.
- Do końca roku zobaczymy trójkę z przodu - dodał Czopek pytany o prognozę dla polskiego rynku.
We wtorek ropa Brent kosztuje mniej niż 50 dolarów za baryłkę. Trend spadkowy utrzymuje się i nie zanosi się na to, że ulegnie zmianie - głównym motorem zniżek jest problem nadpodaży.
Problemy Chińczyków powodem spadku cen?
Według Czopka głównym powodem wysokich cen sprzed kilku lat był gwałtowny wzrost chińskiej gospodarki. - To fantastyczne tempo spowodowało wzrost konsumpcji i obawy, że podaż za nią nie nadąży. Teraz widzimy, że jeżeli chodzi o konsumpcję Chiny bardzo mocno przyhamowują - tłumaczył Czopek.
Istotne jest także zniesienie sankcji ograniczających Iran. - Obecnie Iran wydobywa trzy miliony baryłek ropy dziennie, ale jego potencjał jest olbrzymi. Ten kraj ma większe zasoby niż Rosja - zaznaczył gość "Otwarcia Dnia".
tvn24bis.pl
We wtorek ropa Brent kosztuje mniej niż 50 dolarów za baryłkę. Trend spadkowy utrzymuje się i nie zanosi się na to, że ulegnie zmianie - głównym motorem zniżek jest problem nadpodaży.
Problemy Chińczyków powodem spadku cen?
Według Czopka głównym powodem wysokich cen sprzed kilku lat był gwałtowny wzrost chińskiej gospodarki. - To fantastyczne tempo spowodowało wzrost konsumpcji i obawy, że podaż za nią nie nadąży. Teraz widzimy, że jeżeli chodzi o konsumpcję Chiny bardzo mocno przyhamowują - tłumaczył Czopek.
Istotne jest także zniesienie sankcji ograniczających Iran. - Obecnie Iran wydobywa trzy miliony baryłek ropy dziennie, ale jego potencjał jest olbrzymi. Ten kraj ma większe zasoby niż Rosja - zaznaczył gość "Otwarcia Dnia".
tvn24bis.pl