Inwazja wschodnich naciągaczy?!

Inwazja wschodnich naciągaczy?!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Duński rząd zawarł porozumienie z większością partii, mające przeszkodzić "inwazji taniej siły roboczej ze wschodu", którą przyciągają do Danii "szczodre świadczenia socjalne".
Deklarowanym celem porozumienia, popartego we wtorek wieczorem przez większość tutejszych ugrupowań parlamentarnych, jest zapobieżenie nadużyciom w sferze świadczeń socjalnych po 1 maja 2004 roku, kiedy to w Danii spodziewany jest przyjazd robotników z  10 nowych krajów poszerzonej UE.

Zgodnie z porozumieniem, obywatele tych krajów, w razie utraty zatrudnienia w Danii, nie będą mieli prawa do duńskich świadczeń, jak zasiłki z pomocy socjalnej, chorobowe czy dla bezrobotnych. W  takiej sytuacji stracą też oni prawo do pobytu i pracy w Danii.

Duński minister pracy Claus Hjort Frederiksen (partia liberalna), występując w publicznej telewizji TV2, wyraził "zadowolenie" z  porozumienia. Jego zdaniem "stwarza ono mur ochronny wokół systemu (socjalnego) naszego społeczeństwa dobrobytu".

"Jest to rzeczywista gwarancja w obliczu konkurencji niskich płac na rynku pracy" - powiedział minister, podkreślając, że "duńscy pracobiorcy mogą spać spokojnie". "Poszerzenie UE nie doprowadzi do presji w kierunku niskich zarobków, i np. polski robotnik będzie miał takie same warunki płacowe, jak duński" - zaznaczył.

Przywódca największej duńskiej centrali związkowej, LO, Hans Jensen, powitał w specjalnym komunikacie porozumienie, które "zapewnia bezpieczeństwo pracobiorcom, obawiającym się pogorszenia warunków płacowych na rynku pracy".

Satysfakcję wyraził także szef federacji pracodawców Joern Neergaard Larsen. Jego zdaniem, porozumienie "otwiera drogę do  (wolnego) obiegu siły roboczej, zapewniając jednocześnie, by  odbywało się to we właściwych warunkach, jakie znamy w Danii".

sg, pap