Fala używanych aut nie maleje

Fala używanych aut nie maleje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do Polski sprowadza się coraz więcej używanych samochodów. Od początku roku do końca marca sprowadzono ich 196 tys. 335, podczas gdy w tym samym okresie przed rokiem - 11 tys. 239 - poinformował instytut Samar.
"Tylko w marcu sprowadzono do Polski 74 tys. 455 używanych aut, o  ponad 14 proc. więcej niż w lutym. Najczęściej przywożone są volkswageny. Spodziewam się, że w całym 2005 r. roku Polacy sprowadzą ok. 600 tys. używanych samochodów" - powiedział szef Samaru Wojciech Drzewiecki.

Nadal w imporcie ogółem zmniejsza się udział samochodów najstarszych, których okres eksploatacji przekracza 10 lat. Na  koniec marca wyniósł on niecałe 68 proc., a więc o ponad 2 proc. mniej niż miesiąc wcześniej.

Samochody użytkowane nie dłużej niż 4 lata stanowiły w marcu 4,6 proc. wszystkich sprowadzonych aut. W porównaniu do lutego wielkość ta wzrosła o 0,75 proc. Również samochody liczące od 4 do  10 lat zwiększyły swój udział w imporcie. W lutym udział ten wynosił 26,2 proc., a w marcu wzrósł do 27,6 proc.

Szacowana średnia wartość sprowadzonego do Polski samochodu używanego (dla wszystkich grup wiekowych) wyniosła na koniec marca tego roku 2 tys. 19 zł. W porównaniu z lutym cena ta wzrosła o  niemal 13 proc.

Jak wynika z badań Samaru, najpopularniejszą grupę wśród sprowadzonych w marcu samochodów używanych, nadal stanowią te  wyprodukowane w latach 90. Ich udział w całości importu zbliżył się do 82 proc.

Podobnie jak w styczniu i lutym, również w marcu największą popularnością cieszyły się samochody wyprodukowane w roku 1992. Ich udział w całej ilości sprowadzonych do Polski aut wyniósł 12,7 proc. Niewiele mniejszym zainteresowaniem cieszyły się samochody z  roczników 1994 (11,4 proc.) i 1993 (10,5 proc.).

Szacowana średnia wartość pojazdów z tych roczników kształtowała się w marcu na poziomie: 463 zł dla rocznika 1992, 568 zł dla  rocznika 1993 oraz 709 zł dla rocznika 1994.

Marką numer 1 wśród importowanych do Polski samochodów jest Volkswagen. Od początku roku sprowadzono do Polski ponad 43 tys. auta tej marki o średnim okresie eksploatacji wynoszącym 13 lat.

Na drugiej pozycji znalazł się Opel - 36 tys. 358 sprowadzonych aut w wieku średnio 12 lat. Trzeci jest Ford - ponad 23 tys. sprowadzone samochody, w średnim wieku 12 lat.

Dalsze miejsca w kolejności zajęły marki: Audi - ponad 13 tys. aut, Renault - ok. 12 tys., BMW - ok. 8,5 tys., Mercedes - ok. 8  tys., SEAT - 5,3 tys., Nissan - ok. 5 tys., Peugeot - ok. 5 tys.

Najdłuższy średni okres eksploatacji miały sprowadzone do Polski samochody marki Porsche - 20 lat, natomiast najkrótszy - Lexus i  MG - po 4 lata.

Z badań Samaru wynika, że stosunek wielkości importu samochodów używanych, wyprodukowanych w latach 2003-2005, do sprzedaży nowych aut oscyluje w większości przypadków pomiędzy 2 a 10 proc. Wyjątkiem jest Volkswagen, który po trzech miesiącach bieżącego roku osiągnął wartość wynoszącą 22,4 proc.

"O wiele większe wartości zanotowano w przypadku marek luksusowych. Zawierają się one w przedziale od 35 proc. (Audi) do  66 proc. (BMW). Tak wysoki odsetek importowanych samochodów luksusowych z wyżej wymienionych roczników, może stanowić istotny problem w rozwoju sprzedaży samochodów nowych" - ostrzegają eksperci Samaru.

"Zjawisko to może przybrać jeszcze większą skalę wraz ze zmianą przepisów dotyczących podatku akcyzowego. Nowy podatek ekologiczny zmniejszy obciążenia podatkowe dla tego typu aut, przyczyniając się tym samym do zwiększenia poziomu ich importu. Podobne zjawisko może być również obserwowane w przypadku samochodów niższych segmentów" - uważa Wojciech Drzewiecki.

ss, pap