ZUS: droga przez mękę

ZUS: droga przez mękę

Dodano:   /  Zmieniono: 
ZUS namawiał ludzi do założenia własnej firmy, obiecując mniej biurokracji. Ponad 22 tys. osób dało się przekonać. Mieli tylko raz złożyć deklaracje rozliczeniowe ZUS i zapomnieć.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", okazało się, że muszą to powtarzać co miesiąc. Powodem jest problem z systemem komputerowym.

Deklaracja rozliczeniowa to dwustronicowe pismo z wszelkimi danymi pozwalającymi zidentyfikować płatnika. Przedsiębiorcy, którzy muszą je wypełniać, złorzeczą, bo trzeba je składać do 10 dnia każdego miesiąca. Jeśli się spóźnią, ZUS może np. odmówić wypłaty zasiłku chorobowego.

Zus obiecywał co innego. Od sierpnia 2005 r. miał żądać formularza od "nowych" biznesmenów, którzy zdecydowali się rozpocząć jednoosobową działalność gospodarczą, tylko raz, przy rejestracji. W rzeczywistości tysiące nowych przedsiębiorców nadal co miesiąc pieczołowicie wypełniają deklarację i wysyłają je do ZUS pocztą bądź za pośrednictwem internetu.

- Przyznaję, chcieliśmy nowym przedsiębiorcom ułatwić życie. Ale okazało się, że nasz system komputerowy z Prokomu wymaga głębszych zmian niż wcześniej przewidywaliśmy - przyznaje rzecznik ZUS Radosław Przybylski. System ma zadziałać w czerwcu.

Prokom nie ukrywa zdziwienia. - Wyjaśnimy to z ZUS-em. Według nas wszystko zrobiliśmy na czas i nasz system jest sprawny - powiedział "Gazecie Wyborczej" Krzysztof Król z Prokomu.

ss, "Gazeta Wyborcza"