Ogromny wzrost cen energii to rzeczywistość nie tylko odbiorców w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej. Szefowa KE Ursula von der Leyen zapewnia, że nie ignoruje tego, co się dzieje na rynku surowców i Unia Europejska podejmie „interwencję kryzysową” – choć nie sprecyzowała, jakie działania ma na myśli.
– Niebotyczne ceny energii elektrycznej obnażają, z różnych powodów, ograniczenia naszego rynku energii elektrycznej – powiedziała von der Leyen w przemówieniu na szczycie w Bled w Słowenii.
Dodała, że rynek energii został „wypracowany w zupełnie innych okolicznościach i dla zupełnie innych celów”. Za wysokie ceny w ogromnej mierze odpowiada Rosja, która wybiórczo realizuje dostawy węgla i gazu do UE (w niektórych krajach energia elektryczna jest wytwarzana z gazu).
Czytaj też:
Rekordowe ceny energii. Tak drogo jeszcze nie było