Kontrolerzy weszli do firm transportowych. Sprawdzą, czy jest tam rosyjski kapitał

Kontrolerzy weszli do firm transportowych. Sprawdzą, czy jest tam rosyjski kapitał

Ciężarówki, zdjęcie ilustracyjne
Ciężarówki, zdjęcie ilustracyjne Źródło: pxhere
Inspekcja Transportu Drogowego sprawdzi, czy firmy transportowe nie mają powiązań kapitałowych, które by prowadziły do Rosji lub Białorusi - poinformował w czwartek główny inspektor transportu drogowego Alvin Gajadhur. Ale kontrole obejmą też wiele innych kwestii.

Inspekcja Transportu Drogowego, Krajowa Administracja Skarbowa, Straż Graniczna, Państwowa Inspekcja Pracy oraz nadzór budowlany weszły dziś do ponad 60 firm transportowych na terenie całego kraju. Sprawdzane są m.in. firmy, które prawdopodobnie działają z wykorzystaniem kapitału białoruskiego lub rosyjskiego.

ITD. Sprawdzają pod kątem „wirtualnej działalności transportowej”

- Na podstawie informacji zgromadzonych w dostępnych nam bazach danych, wytypowaliśmy adresy, gdzie w grę może wchodzić m.in. prowadzenie wirtualnej działalności transportowej. Wytypowano firmy, które prawdopodobnie dysponują kapitałem białoruskim lub rosyjskim. Dziś rozpoczęliśmy działania kontrolne – to pierwszy etap tak szeroko zakrojonej akcji – podkreślił Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego.

Dodał, że ITD. Współpracuje „ramię w ramię z innymi służbami, aby zakres kontroli był wieloaspektowy” i pozwolił nam zlikwidować nielegalne praktyki w branży, a tym samym chronić krajowy rynek transportowy.

Jeden z elementów, który był brany pod uwagę przy typowaniu, a dziś był sprawdzany w terenie, to bazy eksploatacyjne – miejsca będące w dyspozycji przedsiębiorcy, w skład których wchodzi co najmniej: miejsce postojowe dla pojazdów wykorzystywanych w transporcie drogowym, miejsce załadunku, rozładunku lub łączenia ładunków, miejsce konserwacji lub naprawy pojazdów.

Łączna liczba miejsc postojowych musi odpowiadać co najmniej jednej trzeciej liczby zgłoszonych pojazdów. W przypadku zgłoszenia nie więcej niż dwóch pojazdów, wymagane jest dysponowanie co najmniej jednym miejscem postojowym.

– Przedsiębiorca, aby uzyskać zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego musi m.in. posiadać rzeczywistą i stałą siedzibę w jednym z państw Unii Europejskiej. Jest zobowiązany również dysponować proporcjonalną do wielkości floty bazą eksploatacyjną, która ma zapewnić prowadzenie działalności w sposób zorganizowany i ciągły. Informacje, które zgromadziliśmy, przygotowując się do dzisiejszych działań, nasuwają podejrzenia, że może dochodzić do nadużyć– powiedział Główny Inspektor Transportu Drogowego.

Dodał, że zdarzają się sytuacje, kiedy pod jednym adresem, działalność ma prowadzić kilkanaście firm transportowych dysponujących określoną liczbą pojazdów. – Porównanie tych danych z rzeczywistością, a więc m.in. fizyczna kontrola baz eksploatacyjnych, pozwoli nam ocenić, czy działalność prowadzona jest zgodnie z przepisami – dodał.

KAS przyjrzy się kwestiom podatkowym

Z kolei Mariusz Gojny, podsekretarz stanu, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej zwrócił uwagę na to, że kontrola obejmie też kwestie podatkowe. – Działania Krajowej Administracji Skarbowej są ukierunkowane na weryfikację wypełniania obowiązków podatkowych. Wśród analizowanych podmiotów znalazły się takie, co do których stwierdziliśmy ryzyko nieprawidłowości. Ryzyko to jest obecnie sprawdzane w toku kontroli celno-skarbowych. O wynikach kontroli będziemy mogli poinformować po zakończeniu działań – powiedział.

Czytaj też:
Mosty wysokiego ryzyka. NIK zbadał stan infrastruktury
Czytaj też:
Nowe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami. Jest zapowiedź

Źródło: WPROST.pl