Sasin i Kowalczyk zapowiadają wsparcie dla rolników. „Rolnictwo to nie fabryka gwoździ”

Sasin i Kowalczyk zapowiadają wsparcie dla rolników. „Rolnictwo to nie fabryka gwoździ”

Paweł Gruza, Jacek Sasin i Henryk Kowalczyk
Paweł Gruza, Jacek Sasin i Henryk Kowalczyk Źródło: X / Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Będzie nowy program wsparcia kredytowego dla rolników. Wicepremierzy Henryk Kowalczyk i Jacek Sasin poinformowali o produktach przygotowanych przez bank PKO BP.

Bank PKO BP rusza z nowymi rozwiązaniami skierowanymi do polskiego rolnictwa. Wicepremierzy Henryk Kowalczyk i Jacek Sasin przedstawili dziś informacje w towarzystwie prezesa PKO BP Pawła Gruzy.

– Jest to produkt, który jest odpowiedzią na oczekiwania polskiej wsi – powiedział wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

– W takiej sytuacji warto zaznaczyć, jak ważne jest to, że państwo ma władztwo nad kluczowymi przedsiębiorstwami. Spółki Skarbu Państwa zaangażowały się np. w walkę z koronawirusem, produkując środki medyczne, maseczki, środki dezynfekcyjne. SSP wzięły też na siebie odpowiedzialność za budowę szpitali tymczasowych – wspomniał Jacek Sasin.

– Tak samo było w ostatnim czasie, gdy groził nam kryzys energetyczny, który mógł zagrozić polskim rodzinom. To SSP reagowały i zaczęły importować węgiel. Udało nam się zapewnić ciągłość dostaw dla odbiorców indywidualnych. Tak się działo i będzie się działo, bo państwo ma swoich rękach instrumenty – kontynuował wicepremier.

Kowalczyk: Rolnicy mówili o potrzebie dobrych kredytów

O potrzebie przygotowania produktów bankowych dedykowanych rolnikom mówił też wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Jak powiedział, jest to kluczowe, gdyż rolnictwo jest specyficznym sektorem gospodarki.

Wielu rolników mówiło o potrzebie dobrych linii kredytowych, dobrego finansowania rolnictwa. Rolnictwo to specyficzna dziedzina. To nie jest fabryka gwoździ. Nie da się z dnia na dzień zatrzymać produkcji i, że mamy gwarancję sprzedaży tego, co wyprodukujemy. Taki stabilizator cen i dobre linie kredytowe dostosowane do rolnictwa są bardzo potrzebne. To jest właśnie rola dużego i silnego banku, który jest w stanie dźwignąć tego typu akcje kredytowe i zaproponować specyficzne warunki dla rolnictwa – powiedział Henryk Kowalczyk.

Prezes PKO: Brakowało nam tego w ofercie

Prezes PKO BP Paweł Gruza przyznał, że w dotychczasowej ofercie banku nie było rozwiązań, które pomagałyby rolnikom.

– Ponad 100 lat temu Polska i Polacy powierzyli nam kapitał na budowę banku uniwersalnego i powszechnego. Zauważyliśmy, że w dotychczasowej ofercie banku nie ma tak ważnej dziedziny, jak rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy. Nie mieliśmy oferty skrojonej na potrzeby tego bardzo wymagającego rynku – powiedział Paweł Gruza.

Pomoc dla rolników. Na co mogą liczyć?

Paweł Gruza przedstawił dwa elementy, które gotowe są już dziś, ale także wspomniał o rozwiązaniach, nad którymi bank obecnie pracuje.

– Zaczynamy od dwóch podstawowych elementów. Pierwszy to pożyczka do 300 tys. zł na 5 lat, która nie wymaga zabezpieczeń rzeczowych z najlepszymi marżami na rynku. Będzie to produkt bardzo elastyczny, dostosowany do produkcji i przychodów różnego rodzaju rolników. Drugi element to dedykowane dla rolników konto, które będzie darmowe przez dwa lata. Będzie ono miało możliwość korzystania z portalu Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa bezpośrednio z naszej aplikacji – powiedział Paweł Gruza.

W najbliższym czasie dostępne będą także produkty związane z możliwością zakupu i finansowania nawozów. Będziemy je realizować we współpracy z Grupą Azoty i AgroChem – powiedział prezes PKO BP. Wspomniał także o przygotowywanych rozwiązaniach, które pozwolą na leasing maszyn rolniczych nowych i używanych, a także ubezpieczenia.

Czytaj też:
Ostrzeżenie dla klientów PKO BP przed oszustami. Często popełniają jeden błąd
Czytaj też:
Sasin: Niemcy żyły w iluzji bezpieczeństwa. Widać było życzeniowe podejście