Polacy polubili kupowanie natychmiast, a płacenie potem

Polacy polubili kupowanie natychmiast, a płacenie potem

Zakupoholik
Zakupoholik Źródło:Pexels / Andrea Piacquadio
Odroczone terminy płatności za towary stały się w Polsce hitem. Jedna trzecia konsumentów korzysta z nich lub zamierza skorzystać, pisze „Rzeczpospolita”.

Periodyk powołuje się na badania pracowni IMAS dla Krajowego Rejestru Długów i spółki Easy Check, o którym pisze jako pierwsze medium. Z badań wynika, że o odroczonym terminie płatności słyszała niemal połowa Polaków (47 proc.), a skorzystać zamierza lub już korzysta 1/3 Polaków.

Dyrektywa pomogła rozwinąć rynek

Zakupy z odroczonym Eminem płatności są prostsze, dzięki dyrektywie PSD2. Jak przypomina „Rzeczpospolita” pozwala ona weryfikować klientów używając bankowych metod także firmom nie działającym w sektorze bankowym.

Gazeta cytuje Zbigniewa Hordecki, prezesa Easy Check: – Na podstawie informacji udostępnionych z rachunku bankowego klienta firmy mające dostęp do odpowiedniej technologii mogą nie tylko przygotować jego bilans przychodów i wydatków, ale również odpowiednio uporządkować i skategoryzować wszystkie informacje na temat transakcji dokonywanych przez właściciela tego rachunku. W ten sposób można określić jego predyspozycje do spłaty zaciąganych zobowiązań. Do niedawno takie możliwości miały tylko banki, które dzięki zatrudnianym analitykom mogły ocenić profil kredytobiorcy.

Firmy w sieci się dostosowały

Dzięki temu przyspieszyło udzielanie niewielkich i szybkich pożyczek podczas zakupów online. Odroczone płatności proponuje już 30 proc. dużych firm handlujących w internecie, jak wynika z raportu firmy Twisto.

Czytaj też:
Podatek od e-handlu pogrąży małych i średnich przedsiębiorców i odbije się na klientach