Ceny żywności. Chiny magazynują ponad połowę światowych zapasów zbóż

Ceny żywności. Chiny magazynują ponad połowę światowych zapasów zbóż

Silosy w chińskim porcie
Silosy w chińskim porcie Źródło:Shutterstock / Lewis Tse Pui Lung
Chiny prowadzą prawdziwą ofensywę na światowym rynku żywności. Jak wynika z danych Departamentu Rolnictwa USA, Państwo środka skupiło połowę światowych zapasów zbóż.

Nawet połowa światowych zapasów ryżu, kukurydzy, czy pszenicy zalega w chińskich magazynach państwowych. Jak wylicza Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych, w 2020 roku Chiny importowały żywność wartą aż 98,1 miliarda dolarów.

Droga żywność może być winą Chin

Tak duże i nagłe gromadzenie zapasów żywności przez Państwo Środka może mieć bezpośredni wpływ na rosnące ceny artykułów spożywczych na całym świecie. Zapełnianie chińskich magazynów oznacza bowiem, że zboża brakuje w innych krajach. Przekłada się to ceny zbóż, mąki, pieczywa i wielu innych artykułów. Jak podaje „Rzeczpospolita”, obecnie Chiny przechowują 69 proc. światowych zapasów kukurydzy, 60 proc. ryżu, 51 proc., pszenicy i 30 proc. soi. Są to wzrosty o jedną piątą na przestrzeni dziesięciu lat.

„Nasze rezerwy pszenicy pokrywają potrzeby na półtora roku. Nie ma absolutnie żadnego problemu z żywnością” – powiedział w listopadzie dla portali finanz.ru Qin Yuyun, szef Krajowej Administracji Rezerw Zbóż. Co ciekawe, duża część zapasów kukurydzy i pszenicy pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Duże dostawy docierały do Chin także z Brazylii.

Zdewastowane rolnictwo

Eksperci zwracają uwagę, że tak duży import spowodowany jest fatalnym stanem chińskiego rolnictwa. Pokutują tam lata zaniedbań, duże zanieczyszczenie gleb, przestarzałe metody i sprzęt, a także masowa ucieczka ludności wiejskiej do miast. Chiny zwyczajnie muszą się ratować kupowaniem zbóż na rynkach zewnętrznych.

Czytaj też:
Co trzeci Polak boi się dalszych podwyżek. „Ludzie wyolbrzymiają sobie wzrost cen. To inflacyjna Godzilla”