Mimo prognozowanego od wielu miesięcy zahamowania we wzroście cen wskaźnik Indeksu Cen Transakcyjnych wzrósł dziewiąty raz z rzędu. Hossa na rynku nieruchomości mieszkalnych trwa. Zyskują na tym deweloperzy, ale nie można tego samego powiedzieć o klientach. W Krakowie średnia cena m kw. mieszkania przekroczyła próg 7 tys. zł, a we Wrocławiu 6 tys. Najbardziej cena metra wzrosła jednak w Białymstoku. Właśnie Białystok, Kielce, Lublin i Szczecin to największe miasta, w których w ostatnich 12 miesiącach stawki za metr kwadratowy zwiększyły się o 15 proc. lub więcej.
– Aktualne notowanie Indeksu Cen Transakcyjnych to 965,92 punktów, w ciągu 12 miesięcy indeks urósł o 13,4 proc., dzisiejszy poziom jest najwyższy od sierpnia 2008 r., czyli mieszkania są najdroższe od ponad 10 lat. Obecne wzrosty cen trwają od początku bieżącego roku. Wcześniej przez kilka lat obserwowaliśmy okres stabilizacji. – czytamy w komunikacie Home Broker i Open Finance.
Miasto | Średnia cena m kw. | Zmiana ceny rok do roku |
---|---|---|
Białystok | 5130 zł | 22,2 proc. |
Bydgoszcz | 4733 zł | -2,7 proc. |
Gdańsk | 6627 zł | 13,8 proc. |
Katowice | 5119 zł |
1,5 proc. |
Kraków | 7008 zł | 9,2 proc. |
Lublin | 5522 zł | 15,5 proc. |
Łódź | 4837 zł |
8,5 proc. |
Poznań | 6255 zł |
10,1 proc. |
Szczecin | 5297 zł | 15,2 proc. |
Warszawa | 8341 zł |
14,7 proc. |
Wrocław | 6071 zł |
-2,7 proc. |
Źródło: Home Broker |
Najdrożej ciągle w Warszawie
Standardowo najwięcej za metr kwadratowy trzeba płacić w stolicy, obecnie jest to średnio 8341 zł, najwięcej od ponad 10 lat. Warszawski rynek napędzany jest przez inwestorów, nadal nie brakuje też osób kupujących mieszkania na własne potrzeby. Ceny są wyższe praktycznie w całym mieście, a wzrost ceny transakcyjnej nie jest związany ze zmianą struktury sprzedawanych lokali (tak bywa na mniejszych rynkach, gdzie przy niewielkiej liczbie transakcji relatywnie łatwo jest zachwiać średnią ceną). Stawki za metr podbija m.in. rozbudowa drugiej linii metra, wzdłuż przyszłych stacji stawki są coraz wyższe. Inaczej wygląda dziś obraz rynku wrocławskiego, gdzie więcej sprzedaje się mieszkań w mniej atrakcyjnych lokalizacjach. Obecne stawki są porównywane z tymi sprzed roku, jednak wtedy sprzedawano mieszkania lepiej położone.