Glapiński o niedalekiej przyszłości: Wszyscy Polacy będą przeciętnie bardzo zamożni

Glapiński o niedalekiej przyszłości: Wszyscy Polacy będą przeciętnie bardzo zamożni

Pieniądze
Pieniądze Źródło:Shutterstock / Łukasz Wróbel
Prezes Narodowego Banku Polskiego snuje bardzo optymistyczne wizje rozwoju gospodarczego w Polsce. Odniósł się do średnich zarobków Polaków w najbliższych latach.

Polska w perspektywie dekady dogodni średnie zarobki największych gospodarek w Europie – uważa prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Szef banku centralnego przedstawił projekcje podczas konferencji dotyczącej oceny sytuacji ekonomicznej Polski.

Glapiński o przyszłości polskich wynagrodzeń

Prezes banku centralnego przedstawił wyliczenia, które wskazują, że w perspektywie 8-10 lat, przeciętne wynagrodzenie w Polsce osiągnie siłę nabywczą najbardziej rozwiniętych gospodarek Europy.

– Pod uwzględnieniu różnic w poziomie cen, czyli w kwestii nabywczej siły przeciętnego wynagrodzenia, jesteśmy na poziomie Francji, Wielkiej Brytanii, Portugalii. W roku 2032 roku będziemy powyżej dzisiejszego poziomu Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch – powiedział prezes Adam Glapiński.

– To i tak jest cud. Nikt nie powie, że Francja, czy Wielka Brytania jest biedna. To kraje bardzo zamożne, najbogatsze na świecie. W ciągu 8-10 lat my osiągniemy ten poziom. Wszyscy Polacy przeciętnie będą bardzo zamożni. To jest bardzo optymistyczne – skomentował prezes podczas konferencji prasowej.

Tempo wzrostu może spaść

Prezes zaznaczył jednak, że doganianie Zachodu jest łatwiejsze, gdyż w rozwiniętych krajach, tempo wzrostu PKB spada. To samo może dotyczyć Polski, gdy dobije do tego poziomu.

– Istotnym elementem jest to, że nie idziemy tam zrywem, ale to ruch konsekwentny. Wykorzystujemy też fakt, że kraje bardzo bogate rozwijają się wolniej. Gdy osiągniemy ich poziom, to też będziemy się rozwijać wolniej. Polacy nie będą już chcieli pracować tak długo i tak intensywnie. To naturalne, widać to chociażby w Japonii. To zawsze był kraj pracusiów, gdzie pracowało się nawet kosztem życia rodzinnego. To się już zmieniło. Młode pokolenie jest teraz bardzo konsumpcyjne – wyjaśnił prezes Adam Glapiński.

Czytaj też:
Przeciętne wynagrodzenie to tylko liczba. Aż 70 proc. Polaków zarabia mniej
Czytaj też:
Glapiński: wmawia się społeczeństwu, że inflacja to wina NBP i rządu