Rynek czeka na kluczowe decyzje banków centralnych

Rynek czeka na kluczowe decyzje banków centralnych

szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell
szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell Źródło:PAP / Michael Reynolds
W tym tygodniu inwestorzy czekają przede wszystkim na dane z Rezerwy Federalnej, Europejskiego Banku Centralnego i Banku Japonii. Bardzo ważne będą też odczyty inflacji w USA.

Piątek zakończył się umiarkowanymi wzrostami indeksów giełdowych. Indeks Sp500 znajduje się o ponad 20 proc. wyżej od najniższego poziomu z października 2022 roku, co teoretycznie jest sygnałem hossy. Amerykańskie obligacje (ich rentowność) wzrosły przed weekendem a dolar lekko umocnił się po czwartkowej deprecjacji. W tym tygodniu kluczowe dla rynków będą dane na temat inflacji CPI z USA oraz decyzje głównych banków centralnych świata (Fed, EBC, BoJ).

Rynek przewiduje decyzję Fed

Rynek w tym momencie oczekuje, że Fed wstrzyma się z podwyżką stóp procentowych, ale jednocześnie utrzyma restrykcyjne stanowisko. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest „jastrzębia” pauza. Rynek futures zakłada aktualnie blisko 30 proc. szansa na możliwy wzrost kosztu pieniądza w najbliższą środę.

Od ostatnich posiedzeń banków centralnych (początek maja) obraz nieco się zmienił. Rynek wycenił wyższe prawdopodobieństwo dodatkowej podwyżki stóp procentowych zarówno przez Fed jak i EBC. Dodatkowo początek obniżek został przesunięty na dalszy termin. Zakres zmian oczekiwań rynkowych był bardziej znaczący w przypadku Rezerwy Federalnej. Miesiąc temu, zaraz po posiedzeniu, inwestorzy jednomyślnie oczekiwali zakończenia cyklu. W tym kontekście kolejna podwyżka stóp ma inną jakość niż w przypadku EBC, od którego to oczekuje się obecnie dwóch kolejnych ruchów w górę zamiast jednego.

W tym kontekście aprecjacja USD, którą obserwowaliśmy w maju, wydaje się zatem uzasadniona. To czy dolar będzie w stanie obronić zyski osiągnięte w ostatnich tygodniach, będzie w dużej mierze zależeć od tego, jak wyraźnie Fed pozostawi otwarte drzwi dla przyszłych podwyżek stóp i oczywiście od tego, czy i w jakim stopniu EBC będzie wykazywał się restrykcyjną postawą w swoich dalszych działaniach.

Na giełdzie będzie spokojnie

Dziś brakuje kluczowych danych makro. Kalendarz jest praktycznie pusty, więc możemy zakładać, że najpewniejszym scenariuszem dzisiejszej sesji będzie wyczekiwanie, które zobrazuje się konsolidacją na wielu rynkach. Dopiero jutro otrzymamy dodatkową wskazówkę w postaci CPI z USA, którą inwestorzy będą starali się wykorzystać do ostatecznego pozycjonowania się przed środową decyzją Fed-u. Szeroki konsensus rynkowy zakłada spadek dynamiki wzrostu cen – zarówna wskaźnika zasadniczego, jak i bazowego. Reakcja rynku powinna być klarowna. Niższy odczyt od prognoz powinien osłabić USD, wyższy teoretycznie umocni „zielonego”, co będzie pewnego rodzaju dyskontowaniem tego, co może zrobić amerykańska instytucja w środę.

Czytaj też:
Obniżka stóp procentowych jeszcze przed wyborami? Były minister nie ma wątpliwości
Czytaj też:
Kuczyński dla Wprost.pl: Obniżka stóp procentowych przed wyborami śmierdziałaby polityką

Źródło: TMS Brokers / Łukasz Zembik