Inflacja konsumencka CPI spadnie do 5,5 proc. na koniec 2024 r. z oczekiwanych 6,7 proc. w ujęciu rocznym na koniec 2023 roku, prognozuje Bank Ochrony Środowiska. Według ekonomistów banku, stopy procentowe pozostaną stabilne na dłużej i zostaną obniżone w ograniczonej skali o 50 pb w II połowie przyszłego roku do poziomu 5,25 proc. z obecnego 5,75 proc. w przypadku stopy referencyjnej, a głębsza redukcja stóp nastąpi w 2025 r.
Koniec zerowego VAT-u na żywność
Analitycy banku zakładają wygaśnięcie 0 proc. VAT na żywność z początkiem przyszłego roku oraz podwyżkę ceny energii elektrycznej o 20 proc. dla gospodarstw domowych. Wygasanie tarcz antyinflacyjnych podbije ścieżkę inflacji – ich zdaniem – o ponad 1,5% pkt proc. w 2024 r.
„W 2024 r. oczekujemy dalszego obniżenia inflacji choć jego tempo wyraźnie wyhamuje z powodu czynników administracyjnych. Zakładamy, że na początku roku podwyżka podatku VAT na żywność oraz rozpoczęcie stopniowego podwyższania cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych podwyższą ścieżkę inflacji o ponad 1,5 pkt proc. W 2024 r. oczekujemy obniżenia wskaźnika CPI do około 5,5 proc. na koniec 2024 r. wobec 6,7 proc. r/r w grudniu br. Wyraźne zaostrzenie retoryki RPP w listopadzie oraz zakładany przez nas scenariusz makroekonomiczny znacząco zawężają przestrzeń do dalszego rozluźnienia polityki pieniężnej w 2024 r. Oczekujemy, że w 2024 r. stopy procentowe NBP zostaną obniżone w ograniczonej skali – o 50 pkt baz. i nastąpi to dopiero w II połowie roku” – czytamy w przeglądzie kwartalnym BOŚ 2024 rok – „stabilniej w gospodarce, choć szeroki wachlarz ryzyk”.
Bank szacuje, że dynamika cen żywności ustabilizuje się na poziomie ok. 6 proc. r/r w 2024 r. (tj. z końca 2023 r.).
Inflacja bazowa w dół
Zdaniem BOŚ, inflacja bazowa będzie w 2024 r. będzie dalej stopniowo obniżać się w kierunku 4 proc. r/r wobec poniżej 7,5 proc. r/r szacowanego na koniec 2023 r.
"Sądzimy, że po okresie wyborczym tempo wzrostu tych cen może pozostać relatywnie wysokie, pomimo wygasania szoku kosztowego, właśnie ze względu na przesunięcia podwyżek cen na okres powyborczy. Ten efekt także będzie ograniczał tempo obniżania wskaźnika inflacji bazowej w 2024 r." – czytamy dalej.
Zdaniem ekonomistów, "dalsze obniżki stóp procentowych będą wymagały spadku wskaźnika bieżącej inflacji w okolice / poniżej stopy referencyjnej NBP oraz utrzymania w horyzoncie projekcji (2026 r.) prognozy inflacji poniżej 3,5 proc. r/r".
BOŚ widzi potencjał dla utrzymania w przyszłym roku mocniejszego kursu złotego w okolicach 4,45 PLN/EUR.
Co dalej ze stopami procentowymi?
"Pod koniec roku złoty ponownie zyskał bardzo silnie na wartości w warunkach kumulacji czynników: – wzrostu prawdopodobieństwa uruchomienia KPO po wyborach parlamentarnych, – wyraźnego zaostrzenia retoryki RPP w listopadzie (korekta prognoz dot. skali obniżek stóp NBP w 2024 r.) – spadku globalnej premii za ryzyko. W efekcie złoty umocnił się w listopadzie poniżej 4,40 PLN/EUR" – czytamy dalej.
W połowie listopada br. w rozmowie z ISBnews członek Rady Polityki Pieniężnej Cezary Kochalski ocenił, że stabilizacja stóp procentowych w całym 2024 r. jest możliwym scenariuszem. Według niego, gospodarka wyszła ze sfery negatywnych odczytów i ryzyka recesji, natomiast osiągnięcie celu inflacyjnego 2,5 proc. (+/-1 pkt proc.) nastąpi pod koniec horyzontu projekcji, tj. w 2025 r., co przy niepewności odnośnie kształtowania się popytu oraz kształtu polityki fiskalnej uzasadnia listopadową decyzję o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian.
Czytaj też:
Zielony tydzień na rynkach. Czy to tylko chwilowe wzrosty?Czytaj też:
Inflacja w Polsce. Według unijnej metody również jest lepiej