Okres wypowiedzenia – jak liczyć w zależności od rodzaju i czasu trwania umowy?

Okres wypowiedzenia – jak liczyć w zależności od rodzaju i czasu trwania umowy?

Rozmowa kwalifikacyjna, zdjęcie ilustracyjne
Rozmowa kwalifikacyjna, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pexels / rawpixel.com

Umowa o pracę rozwiązana może być w różny sposób. Jednym z tych sposobów jest zakończenie jej przez oświadczenie jednej ze stron umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Zachowanie tego okresu oznacza, że jako pracownik będziemy zobowiązani świadczyć pracę, aż do momentu jego zakończenia. Jego długość uzależniona jest przy tym od kilku czynników, w tym rodzaju umowy i długości jej trwania. W niniejszym artykule opisuję szczegóły z tym związane i pokazuję, jak liczyć okres wypowiedzenia w zależności czy wyrażony jest on w dniach, tygodniach, czy miesiącach.

Jak długi jest okres wypowiedzenia na danej umowie?

Każda ze stron zawartej umowy o pracę może, bez zgody drugiej strony, rozwiązać ją zachowując przy tym, określony przepisami, okres wypowiedzenia.

Przy umowie o pracę zawartej na okres próbny okres ten wynosi:

  1. 3 dni robocze, jeżeli okres próbny nie przekracza 2 tygodni;
  2. 1 tydzień, jeżeli okres próbny jest dłuższy niż 2 tygodnie;
  3. 2 tygodnie, jeżeli okres próbny wynosi 3 miesiące.

Przy umowie o pracę zawartej na czas określony, a także umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony terminy te wynoszą natomiast:

  1. 2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy;
  2. 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy;
  3. 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.

Sytuacje, w których okres wypowiedzenia może być skrócony

Istnieją pewne, bardzo ściśle określone sytuacje, w których możliwe jest skrócenie lub wydłużenie powyższych okresów wypowiedzenia.

Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy wskazuje na dwa zdarzenia, które mogą spowodować skrócenie tego okresu:

  1. Ustalenie wcześniejszego terminu rozwiązania umowy przez obydwie strony umowy – a więc mówiąc prościej: dogadanie się pracownika z pracodawcą co do skrócenia okresu wypowiedzenia;
  2. Jednostronne oświadczenie pracodawcy w przedmiocie skrócenia okresu wypowiedzenia w przypadku ogłoszenia jego upadłości lub likwidacji albo innych przyczyn, niedotyczących pracowników (a więc, choć ustawa nie precyzuje tego ostatniego terminu: przyczyn ekonomicznych, wywołanych zmianami organizacyjnymi lub przyczyn wywołanych zmianami produkcyjnymi albo technologicznymi).

Zaznaczyć należy przy tym, że druga, z wymienionych wyżej możliwości skrócenia okresu wypowiedzenia, istnieje tylko w przypadku rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem przez pracodawcę. Nie ma więc zastosowania, gdy to pracownik pierwszy złożył wypowiedzenie. Ograniczona jest także tylko do trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub umowy o pracę zawartej na czas określony, który można skrócić maksymalnie do miesiąca.

Ponieważ jednostronne skrócenie okresu wypowiedzenia przez pracodawcę leży w jego interesie, nie zaś w interesie pracownika, ten drugi ma w takiej sytuacji prawo do odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za pozostałą część okresu wypowiedzenia. W przypadku natomiast gdy skrócenie tego okresu połączone jest ze zwolnieniami grupowymi, pracownik taki ma prawo nie tylko do tego odszkodowania, ale także odprawy pieniężnej z tytułu zwolnienia grupowego.

Sytuacje, w których okres wypowiedzenia może być wydłużony

W wyjątkowych sytuacjach okres wypowiedzenia może być także wydłużony. Furtkę taką daje pracodawcom paragraf 5 artykułu 36 Ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy.

Możliwość ta istnieje jednak tylko w przypadku pracowników, którzy zatrudnieni są na stanowiskach związanych z odpowiedzialnością materialną za powierzone mienie. Mieniem tym mogą być pieniądze, papiery wartościowe, różnego rodzaju kosztowności, a także narzędzia, instrumenty, środki ochrony indywidualnej oraz odzież. W takim jednak przypadku przepisy ograniczają możliwości wydłużenia okresu wypowiedzenia z 2 tygodni na 1 miesiąc i z 1 miesiąca na 3 miesiące. Pracodawca nie może więc rozciągać tego okresu w sposób dowolny.

Choć kontrowersje budzi możliwość umownego wydłużenia okresu wypowiedzenia za zgodą obydwu stron rozwiązywanej umowy (a więc i pracownika, i pracodawcy), w praktyce zdarzają się również takie sytuacje. Trzeba jednak podkreślić, że pomimo założenia o dopuszczalności takiego rozwiązania przez większość głosów pochodzących z doktryny i orzecznictwa, nie jest to kwestia uregulowana w przepisach prawa, a co za tym idzie — może rodzić pewną niepewność.

Jak liczyć okres wypowiedzenia liczony w dniach, tygodniach i miesiącach?

Mając na uwadze powyższe okresy wypowiedzenia, różniące się między sobą i wyrażone w dniach, tygodniach i miesiącach, należy powiedzieć, jak każde z nich się wylicza.

Zasady są tu bardzo proste:

  1. Okres wypowiedzenia liczony w dniach rozpoczyna się od następnego dnia roboczego po złożeniu wypowiedzenia;
  2. Okres wypowiedzenia liczony w tygodniach rozpoczyna się w pierwszą niedzielę po złożeniu wypowiedzenia. Okres ten kończy się natomiast po upływie danej liczby tygodni kalendarzowych. Sobota jest tu więc zawsze ostatnim dniem okresu wypowiedzenia;
  3. Okres wypowiedzenia liczony w miesiącach rozpoczyna się w pierwszym dniu miesiąca następującego po miesiącu, w którym złożono wypowiedzenie. Okres ten kończy się wraz z ostatnim dniem miesiąca (bez znaczenia czy jest to miesiąc mający 28, 29, 30 czy 31 dni).

Czytaj też:
Koniec ze „śmieciówkami”? Unia szykuje nowe przepisy
Czytaj też:
Programiści obawiają się zwolnień. Chcą elastycznych form zatrudnienia

Źródło: WPROST.pl