Apple przymila się do Chin. Skończyło z krytycznym programem

Apple przymila się do Chin. Skończyło z krytycznym programem

Apple
Apple Źródło:Shutterstock / r.classen
Apple zlikwidowało popularny program Johna Stewarta w usłudze Apple TV Plus. Zakończenie projektu miało nastąpić przez „różnice twórcze”. Gospodarz chciał zająć się tematyką Chin i AI.

Znana osobowość medialna i były gospodarz „The Daily Show” John Stewart poróżnił się z Apple. Prezenter prowadził talk-show na platformie Apple TV Plus, lecz jego program został zdjęty tuż przed rozpoczęciem trzeciego sezonu. W aferze może chodzić o relację producenta z Chinami.

John Stewart chciał skrytykować Chiny – program zdjęty z Apple TV Plus

Program „The Problem with Jon Stewart” nie będzie się dłużej ukazywać na Apple TV Plus – donoszą anonimowe źródła „The New York Times”. Decyzja korporacji miała wynikać z „różnic twórczych” między gospodarzem a firmą. Jak informują reporterzy, pierwszym zgrzytem była lista gości trzeciego sezonu show, która miała zaniepokoić przedstawicieli Apple.

Potem jednak Stewart miał zaznaczyć, że chciałby omówić w programie tematy rozwoju sztucznej inteligencji czy sytuację w Chinach. Dla Apple zagadnienia te miały być zbyt kontrowersyjne i doprowadziły do szybkiego zakończenia współpracy z prezenterem.

Jak dodaje „The Hollywood Reporter”, Stewart miał nie zgodzić się na prośbę złagodzenia programu i postanowił odejść z projektu. Odbyło się to zaledwie na parę tygodni przed rozpoczęciem zdjęć do trzeciego sezonu.

Apple uzależnione od fabryk w Chinach

Wiele wskazuje na to, że to właśnie potencjalna krytyka Chin stała się kością niezgody między Apple i gospodarzem programu. Znane przedsiębiorstwo jest bowiem mocno uzależnione od fabryk w tym kraju i szczególnie dba o pozytywne relacje z Komunistyczną Partią Chin.

Największy podwykonawca Apple – Foxconn (Hon Hai Technology Group) – praktycznie uzależnił amerykańską firmę od swoich usług. Dziś niemal cała produkcja sprzętów takich jak iPhone'y, słuchawki AirPods czy MacBooki odbywa się właśnie w Chińskiej Republice Ludowej.

W ubiegłym tygodniu Tim Cook, dyrektor generalny Apple, spotkał się zaś w Pekinie z Jinem Zhuanglongiem, chińskim ministrem przemysłu i technologii informacyjnych. „Obie strony wymieniły poglądy na temat rozwoju Apple w Chinach, współpracy w łańcuchu dostaw w łańcuchu przemysłowym i innych kwestiach” – stwierdziło ministerstwo w oświadczeniu.

Czytaj też:
Producent iPhone’ów chce zostać prezydentem. Nieoczekiwany kandydat może zamieszać w wyborach
Czytaj też:
Apple zaskakuje. Nowego iPhone’a wyprodukują sojusznicy Putina

Opracował:
Źródło: The New York Times, The Verge