Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych ma dość sposobu, w jaki firma SpaceX traktuje swoich pracowników i rekrutuje nowych.
Departament Sprawiedliwości pozywa SpaceX
SpaceX ściśle współpracuje z amerykańską administracją. Szczególnie zażyłe relacje firma Elona Muska ma z NASA. To dla agencji kosmicznej firma Elona Muska przeprowadza misje zaopatrzeniowe na Międzynarodową Stację Kosmiczną, a od niedawna przewozi na jej pokład także astronautów. SpaceX wygrała także konkurs na lądownik księżycowy do misji Artemis, w ramach której ludzie mają wrócić na naturalnego satelitę Ziemi.
Z usług prywatnej firmy Elona Muska korzysta także Pentagon. SpaceX wielokrotnie udostępniało swoje rakiety Falcon 9 i Falcon Heavy do umieszczania na orbicie Ziemi tajemniczych ładunków zamawianych przez amerykańskie wojsko. Z ogromnym prawdopodobieństwem były to satelity szpiegowskie, ale zawartość luków bagażowych rakiet za każdym razem pozostawała tajemnicą.
To wszystko nie przeszkadza jednak Departamentowi Sprawiedliwości zająć się nieprawidłowościami w procesie rekrutacji. Badanie sprawy zaczęło się po zgłoszeniu jednego z obcokrajowców, który stwierdził, że był dyskryminowany podczas rekrutacji.
SpaceX dyskryminuje pracowników
Jak wynika z ustaleń, SpaceX miał twierdzić, że nie może zatrudniać obcokrajowców (prawdopodobnie z powodu kontraktów dla NASA i Pentagonu, które są objęte odpowiednimi klauzulami). Departament Sprawiedliwości poinformował jednak, że jest to nieprawda.
Śledztwo wykazało także, że rekruterzy i wysoko postawieni dyrektorzy w SpaceX aktywnie zniechęcali migrantów do szukania zatrudnienia w strukturach firmy – poinformowała przedstawicielka Departamentu Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Tesla o krok od Cybertrucka. Elon Musk znów chwali się autemCzytaj też:
Elon Musk dobił Bitcoina. „Jedna z najbrutalniejszych wyprzedaży”