Lidl kusi pracowników podwyżkami. Niektórym dorzuca służbowe auto

Lidl kusi pracowników podwyżkami. Niektórym dorzuca służbowe auto

Lidl
LidlŹródło:Shutterstock
Pracownicy dyskontów Lidl na start mogą liczyć na wynagrodzenie w wysokości co najmniej 4200 zł brutto. Magazynierzy zaczynają od 4800 zł brutto. Kierownicy sklepów mają do dyspozycji samochody służbowe. Zainteresowani? Nic tylko się zgłaszać. Sieć chce zatrudnić 800 osób w całym kraju.

W ubiegłym roku Lidl Polska zatrudnił 2,7 tys. osób, ale nadal chce zrekrutować 800 kolejnych. „Mamy otwarte wakaty na stanowiska takie jak m.in. menedżer sklepu, zastępca menedżera sklepu, pracownik sklepu, pracownik magazynu, kierownik zespołu ds. finansów, specjalista ds. asortymentu akcyjnego, referent ds. kadr i płac” — powiedziała Marta Florczak, członek zarządu ds. personalnych w Lidlu Polska, w rozmowie z portalem pulshr.pl.

Ile zarabia się w Lidlu?

Zdradziła też, ile zarabiają pracownicy sklepów. Podwyżki nie są wykluczone: Lidl chce stać się najatrakcyjniejszym pracodawcą w swojej branży.

„Po ponownych podwyżkach w styczniu 2023 r., osoby zatrudnione w sklepach Lidl Polska zarabiają na początek od 4200 do 5150 zł brutto. Po roku pracy od 4400 do 5350 zł brutto, a po dwóch latach od 4600 do 5600 zł brutto. Załoga magazynów z kolei zarabia na początku od 4800 do 5250 zł brutto, po roku pracy od 5050 do 5500 zł brutto, a po dwóch latach – od 5300 do 5800 zł brutto. Trzyletni staż oznacza wynagrodzenie od 5650 do 6050 zł brutto” — powiedziała Marta Florczak.

Z kolei menedżerowie sklepów, którzy dopiero rozpoczynają pracę na swoim stanowisku, w pierwszym roku otrzymują oni od 6700 do 7000 zł brutto. W kolejnym mogą liczyć na wynagrodzenie od 7000 do 7400 zł brutto, a po dwóch latach – od 7800 do 8300 zł brutto. Każdemu z nich przysługuje również samochód służbowy.

Lidl w Danii powoli wycofuje papierosy ze sprzedaży

W połowie maja pisaliśmy o Lidlu w kontekście planów wycofania papierosów z duńskich sklepów sieci. Pierwszy duński sklep Lidl, w którym nie można kupić wyrobów tytoniowych otwarty został 11 maja w Hjørring na północy państwa. To nie pierwsza taka placówka w Europie, wtajemniczeni wiedzą, że od 2021 roku ze sprzedaży takich produktów zrezygnowały holenderskie markety.

Jeden z zastępców kierownika duńskiego Lidla mówi, że pomysłowi przyświeca ważna inicjatywa. Sieć chce zadbać o zdrowie klientów i nie zamierza ułatwiać im kontynuowania nałogu. Zarząd duńskiego oddziału powołuje się na twarde dane, z których wynika, że przez papierosy umiera w Dani rocznie około 16 tys. osób. Gdyby porównać do Polski, i tak nie jest najgorzej. Z danych z 2015 roku wynika, że z tego samego powodu umiera tu około 80 tys. osób. Czy to sprawi, że w kolejnych latach zmiany wprowadzone zostaną także u nas? Na ten moment nic w tej sprawie nie wiadomo.

Czytaj też:
PKO Bank Polski oferuje lokatę na 10 proc. Trzeba spełnić dodatkowy warunek
Czytaj też:
Mateusz Morawiecki dla „Wprost”: Rozważamy przedłużenie wakacji kredytowych nawet o rok

Opracowała:
Źródło: Plus HR