Autostrady płatne, czy bezpłatne? Można się zdziwić

Autostrady płatne, czy bezpłatne? Można się zdziwić

Pobór opłat na autostradzie A2
Pobór opłat na autostradzie A2 Źródło:PAP / Roman Zawistowski
Sezon wakacyjny trwa w najlepsze. Miliony Polaków spędzają wymarzony urlop w miejscowościach wypoczynkowych zarówno nad morzem, jak i w górach. Pozostali pracownicy planują swoje wyjazdy na drugą połowę lipca lub w sierpniu. Dobry humor osobom wyjeżdżającym na wakacje lub powracającym z wypoczynku mogą popsuć dodatkowe opłaty na prywatnych odcinkach autostrad. Miały być bezpłatne i są, ...ale tylko w weekendy.

Pan Dariusz wyjechał w sobotę na wymarzony urlop nad polskie morze. Aby ominąć korki i remonty na krajowej "siódemce" wybrał najszybszą trasę. Z Warszawy do Gdańska jechał dwoma odcinkami autostrad, najpierw A2, a od Strykowa resztę trasy pokonał autostradą A1. Wiadomość o bezpłatnych autostradach mile zaskoczyła kierowcę.

Komunikaty na tablicach zaskoczyły kierowców. Chodzi o wakacyjne weekendy

Po drodze kilkakrotnie zauważył komunikaty na tablicach świetlnych, że autostrada jest darmowa w „weekendy wakacyjne”. Jedynym utrudnieniem było ograniczenia prędkości przy wjeździe na odcinek prywatnej autostrady A1 Gdańsk – Toruń, gdzie koncesjonariuszem jest spółka GTC.

Mniej szczęścia mieli inni kierowcy, którzy w dni robocze powracali znad morza płatnym odcinkiem autostrady. Ku ich zdziwieniu wspomniane wcześniej „darmowe autostrady” okazały się płatne. Informacja o nietypowych komunikatach i opłatach na drodze szybkiego ruchu szybko pojawiła się w mediach społecznościowych. Internauci nie kryli zaskoczenia dodatkowymi opłatami.

Kierowcy i internauci nie kryli zaskoczenia. Jedni płacą, inni jadą bez opłat

„Coś się zmieniło w przepisach? Jechałem A1 nad morze i nic nie płaciłem. Teraz wracam z urlopu i okazuje się, że już nie ma darmowych autostrad. Trzeba płacić za przejazd” – napisał jeden z powracających urlopowiczów. W podobnym tonie wypowiadali się inni kierowcy, którzy jechali płatnymi odcinkami A2 oraz A1.

Wiele osób wklejało linki o darmowych autostradach z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. Dla większości z nich przekaz był jasny: autostrady są darmowe i kropka. O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy resort infrastruktury.

Resort infrastruktury wyjaśnia kiedy przejazd autostradą jest bezpłatny

„Od 1 lipca 2023 r. zostały zniesione opłaty za przejazd dla samochodów osobowych i motocykli na autostradach zarządzanych przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. Umożliwiło to przyjęcie zmian w ustawie o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym. We wszystkie wakacyjne weekendy nie będą pobierane opłaty także na odcinku autostrady A1 Gdańsk – Toruń, gdzie koncesjonariuszem jest spółka GTC” – czytamy w komunikacie ministerstwa.

„Rada Ministrów przyjęła uchwałę upoważniającą Ministra Infrastruktury do wydania polecenia koncesjonariuszowi autostrady A1 na odcinku Gdańsk — Toruń, do niepobierania opłat w wakacyjne weekendy” — informuje dalej resort.

Zawieszenie poboru opłat obowiązuje w każdy wakacyjny piątek od godziny 12.00. do godziny 12.00. w każdy wakacyjny poniedziałek. Wyjątkiem będzie długi sierpniowy weekend, wówczas bezpłatne przejazdy będą obowiązywały od piątku 11 sierpnia od godz. 12.00 do środy 16 sierpnia 2023 roku do godz. 12.00. Ostatnim weekendem, w który będzie obowiązywało zawieszenie poboru opłat, będzie ten w dniach 1-4 września 2023 roku.

Zyskają nie tylko kierowcy. Mniej samochodów na lokalnych odcinkach dróg

Zdaniem Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury zniesienie opłat za przejazd autostradami od pojazdów osobowych spowoduje przeniesienie części ruchu z dróg alternatywnych, wybieranych obecnie przez kierowców z uwagi na opłaty na autostradach.

Zwiększy się zatem poziom bezpieczeństwa na drogach krajowych i samorządowych w okolicy autostrad. Zaoszczędzone zostaną dzięki temu też środki na ich utrzymanie, remonty i modernizację — powiedział minister Adamczyk tuż na po wprowadzeniu zmian.

„Od 1 lipca 2023 r. nie trzeba płacić na autostradzie A2 Konin – Stryków oraz A4 Wrocław – Sośnica za przejazd pojazdem o masie do 3,5 tony. Nowe przepisy uniemożliwiają wprowadzenie opłat także na pozostałych zarządzanych przez GDDKiA autostradach, które są obecnie bezpłatne, a także na odcinkach, które są w realizacji” — zapewnia ministerstwo infrastruktury.

Czytaj też:
Senat zdecydował ws. bezpłatnych autostrad. Zaskakuje jedna rzecz
Czytaj też:
GDDKiA ma problem. Nikt nie chce obsługiwać MOP-ów