ZUS pokaże hipotetyczną wysokość emerytury. Dla niektórych to może być szok

ZUS pokaże hipotetyczną wysokość emerytury. Dla niektórych to może być szok

Pracujący emeryt
Pracujący emeryt Źródło:Shutterstock
Jesteś ciekaw, ile może wynieść Twoja przyszła emerytura? Możesz to sprawdzić online. Jeśli prognoza jest niepokojąca, pamiętaj, że możesz podwyższyć ostateczne świadczenie poprzez zwiększenie wysokości składek. Każdy rok pracy po przekroczeniu wieku emerytalnego także podnosi świadczenie.

Każdego roku po czerwcowej waloryzacji ZUS informuje ubezpieczonych o stanie konta i subkonta emerytalnego, a także wylicza hipotetyczną emeryturę.

ZUS informuje o przyszłych emeryturach

Jest ona obliczona w dwóch wariantach. Można się dowiedzieć, jakiej wysokości będzie świadczenie, jeśli ubezpieczony będzie przez lata pozostałe do osiągnięcia wieku emerytalnego odprowadzał takie same składki, jak dotychczas. W drugim wariancie ZUS pokazuje, co by było, gdyby ubezpieczony już teraz przestał pracować, a emeryturę miał wyliczoną wyłącznie z dotychczasowych składek.

Aby sprawdzić wysokość przyszłej emerytury, tj. prognozę, trzeba się zalogować na platformie PUE-ZUS, wejść w zakładkę „ubezpieczony” i następnie w informacje o stanie konta i zaznaczyć 2022 rok oraz kliknąć na dole „szczegóły”. Pojawią się wtedy trzy zakładki, jedną z nich jest „”Hipotetyczna emerytura”, która stanowi symulację wysokości przyszłego świadczenia. Wyliczana jest ona na podstawie obecnego stanu konta, ale w dwóch wariantach:

  • Na okoliczność, gdyby ubezpieczony pracował do osiągnięcia wieku emerytalnego i wpłacał składki w dotychczasowej wysokości
  • Na okoliczność, gdyby ubezpieczony przestał pracować i do osiągnięcia wieku emerytalnego nie wpłacał kolejnych składek

ZUS informuje, że osoby, które chcą zapoznać się z papierową wersją wyliczeń, mogą zgłosić się do placówek Zakładu lub „za pośrednictwem poczty”.

twitter

Wysokość przyszłych emerytur. Bez dodatkowych oszczędności życie będzie trudne

Relacja emerytur do zarobków, czyli stopa zastąpienia, spada. Jeśli ktoś ma nadzieję, że po przejściu na emeryturę będzie mógł sobie pozwolić na wygodne (bez szaleństw, po prostu w miarę wygodne i przewidywalne finansowo) życie, to może się rozczarować. Bez dodatkowych oszczędności będzie to bardzo trudne.

W lutym tego roku prowadzący program „Newsroom” w Wirtualnej Polsce zapytał swojego gościa, dra Tomasza Lasockiego z wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, na jaką emeryturę on, jako statystyczny 40-latek, może liczyć. Odpowiedzi mogą wyprowadzić z równowagi nawet najbardziej optymistycznie nastawioną wobec przyszłości osobę.

Dr Lasocki zaczął od tego, że w przypadku 40-latka „połowa kart jest już rozdana”. Wiele dla ostatecznego rozrachunku zależy od tego, jak go „potraktował rynek” w pierwszych latach aktywności zawodowej.

– Jeśli jako student pracował pan na zlecenie, a zakładam, że tak, to ma pan 5 lat nieskładkowych, które liczą się wyłącznie do tego, by dostać minimalną emeryturę. Jeśli pański ojciec skończył studia, to zwiększył w ten sposób emeryturę o 3,5 proc. Zupełnie zmieniły się zasady gry. W starym systemie wystarczyło pokazać 10 lat dobrej pracy, by ustalić wysokość emerytury. W nowym systemie nie jest wybaczona ani jedna składka – powiedział. – Przez 25 lat się tego nie nauczyliśmy i to nie dotarło do naszej świadomości.

Czytaj też:
Przygnębiające prognozy dla 40-latków. 30 proc. wynagrodzenia i to dla nielicznych
Czytaj też:
Emerytura o 5 lat wcześniej? Taką możliwość zyska wkrótce większa grupa

Opracowała:
Źródło: Wprost