Kraftowy kebab Filipa Chajzera. Była gwiazda TVN otwiera biznes gastronomiczny

Kraftowy kebab Filipa Chajzera. Była gwiazda TVN otwiera biznes gastronomiczny

Kebab, zdjęcie ilustracyjne
Kebab, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
„Stało się” – pisze w mediach społecznościowych Filip Chajzer, który zamierza otworzyć swojego pierwszego kraftowego kebaba. Co to za biznes i czego można się spodziewać?

Była gwiazda TVN, pochwaliła się nowym pomysłem w mediach społecznościowych. Idzie w ślady wielu znanych osób, które również stawiały na branżę gastronomiczną. Takie ruchy podejmowali już wcześniej m.in. sportowcy czy youtuberzy. Dzięki temu w Warszawie można znaleźć restaurację Roberta Lewandowskiego czy burgerownie Blowka. Teraz przychodzi moment na kebaba Filipa Chajzera.

Filip Chajzer otwiera kraftowego kebaba

Nowy biznes Filipa Chajzera ma już swoją nazwę, a nawet szyld. Nadchodzący lokal to kraftowy GemüseKebap rodem z berlińskiej dzielnicy Kreuzberg. „Jest już prawie gotowy do odpalenia w Warszawie” – zapowiadał dziennikarz. Zdjęcie zadowolonej gwiazdy można zobaczyć m.in. na oficjalnym instagramowym koncie @filip_chajzer.

Twórca nowego kebaba podkreśla, że szuka wyjątkowego smaku i chce, by ten zaskoczył wszystkich. Ma być tradycyjnie, ale też nowocześnie. Filip Chajzer informuje, że przez drobne niuanse wciąż, nie może ruszyć z otwarciem. „Jestem perfekcjonistą i ciągle nie mogę uzyskać perfekcji smaku sosu do donera z lat 90. Nawet u słynnego Mustafy to już dziś nie to” – zdradzał.

Filip Chajzer wspomina też swoje najlepsze skojarzenia ze smakiem tureckiego kebaba, którego po raz pierwszy skosztował w dzieciństwie. Liczy na pomoc kogoś, kto pozwoli mu to odtworzyć w jego lokalu. „Jak opisać smak, którego szukam? I tu jest problem. Czuję na języku, a nie umiem znaleźć słów. Może był nawet trochę gorzki – w pierwszej chwili dziwny, w drugiej już doskonały. Jeśli ktoś ma ze mną wspólnotę doświadczeń i umie zawrzeć to w przepisie – do wygrania jest złota karta i zapisanie się złotymi zgłoskami w historii firmy” – pisze w swoim poście.

„Pisz też jeśli szukasz pracy – tylko pamiętaj – street food to straszna orka”

Filip Chajzer nie ukrywa, że jest na etapie szukania pracowników do swojego biznesu. Ogłosił to na Instagramie, zachęcając tym samym do kontaktu. Podkreślał, że praca w gastronomii nie jest łatwa i może wiązać się ze sporym wysiłkiem fizycznym i psychicznym. „Street food to straszna orka” – podkreślał w swoim poście.

Szansę na pracę w nowym kebabie u Filipa Chajzera na pewno będą miały osoby z doświadczeniem. Każdy zainteresowany może pisać wiadomości na e-maila podanego w instagramowym ogłoszeniu. Niestety nie podano szczegółów dotyczących oferty.

instagramCzytaj też:
Filip Chajzer protestuje. Strefa Czystego Transportu w Warszawie nie dla jego auta
Czytaj też:
Miłośnicy kebabów mogą stracić apetyt. Kontrola ujawniła, co można znaleźć w tym daniu

Opracowała:
Źródło: horecatrends.pl