Centrala dużej firmy finansowej w Warszawie. W ciągu miesiąca na służbową skrzynkę wpłynęło kilkadziesiąt CV. Dział personalny nie krył radości z nadmiaru zgłoszeń. Spółka poszukuje kilku specjalistów do pracy na różnych stanowiskach. Rozmowy online ze wszystkimi kandydatami zajęły działowi HR dwa tygodnie. Wytypowano kilkanaście osób, które zaproszono do drugiego etapu rekrutacji w firmie. Odpowiedzi zaskoczyły kierownictwo firmy.
Nie szukam pracy. Sprawdzam, ile mogę zarobić w innej firmie
Jak się okazało większość kandydatów nie była zainteresowana pracą. Część z nich szczerze przyznała, że wysyła swoje portfolio, aby sprawdzić, jaką kwotę mogą wynegocjować przy ewentualnej zmianie pracodawcy. Inne osoby albo nie odbierały telefonów, albo odpisywały, że na razie tylko testują rynek.
Podobnie wyglądała sytuacja w innej firmie z branży IT. Kandydaci po pierwszym lub drugim etapie rekrutacji nagle przestali odbierać telefony. Nie odpisywali także na maile mimo zaoferowania im pracy ze strony pracodawcy.
Udział w procesach rekrutacyjnych to tylko ćwiczenia
– Znaczna część osób na rynku pracy nie jest zainteresowana zmianą pracy. Udział w procesach rekrutacyjnych traktuje jako ćwiczenie, które warto co jakiś czas wykonać, aby przekonać się o swojej wartości na rynku – twierdzi dyrektor tej firmy. – Wysyłają CV i testują nas. A jak się uda i warunki są dobre lub bardzo dobre to taki kandydat może rozważyć zmianę pracy — zaznacza.
Eksperci z Polskiego Forum HR przekonują, że rynek pracy jest obecnie bardzo wymagający. Wśród największych wyzwań tej branży usług wymienić można pozyskiwanie właściwych kandydatów oraz utrzymanie ich w procesie rekrutacji. Z badania przeprowadzonego przez ManpowerGroup wynika, że 72 proc. organizacji w naszym kraju wykazuje trudności w znalezieniu pracownika. Kwestia ta dotyczy w podobnym stopniu zarówno dużych podmiotów, jak i małych lub średnich przedsiębiorstw.
Firmy mają kłopot z wysokimi pensjami. Narzekają na znaczne obciążenia finansowe
Na tym jednak nie kończą się problemy wielu firm. Coraz większym wyzwaniem są rosnące obciążenia finansowe przedsiębiorstw, które wynikają m.in. ze wzrostu kosztów zatrudnienia czy prowadzenia działalności.
Z raportu „Barometr rynku pracy”, który został opracowany przez Gi Group Holding wynika, że aż 40 proc. respondentów badania wskazało na rosnące koszty prowadzenia działalności. Co trzecia ankietowana firma (36 proc.) planuje optymalizację swoich procesów, jako sposób na zminimalizowanie skutków pogorszenia się sytuacji ekonomicznej.
Czas wprowadzić nowe rozwiązania. Rekruterom pomoże sztuczna inteligencja
Zdaniem przedstawicieli Polskiego Forum HR, odpowiedzią na poprawę sytuacji w sektorze może być wprowadzenie rozwiązań technologicznych, które znacznie poprawią efektywność prowadzonych działań. Będzie to dotyczyło wykorzystania odpowiednich narzędzi opartych o sztuczną inteligencję, które podniosą efektywność organizacji.
Takie działania wpłyną na automatyzację procesów rekrutacyjnych między innymi w przeglądzie i ocenie aplikacji, komunikacji z kandydatami czy targetowania ogłoszeń. Aby usprawnić cały proces rekrutacji, najbardziej wpływowa organizacja pracodawców reprezentująca rynek agencji zatrudnienia we współpracy z Pracuj Ventures przygotowała konkurs HR Tech Changer.
„Jego celem jest nie tylko promowanie idei korzystania z rozwiązań technologicznych w sektorze usług HR, ale również dokonanie przeglądu dostępnych na rynku innowacji oraz zwrócenie uwagi na te, które w szczególny sposób wpływają na podniesienie efektywności procesów rekrutacyjnych” – czytamy w komunikacie prasowym.
Czytaj też:
Polacy nadal oszczędzają „po staremu”. Zaskakujące wyniki badaniaCzytaj też:
Bezrobocie w marcu. GUS podał dane