Nieustająca walka Lidla z Biedronką trwa w najlepsze. Każdy z nas widział już reklamy jednej i drugiej marki, których głównym celem jest poinformowanie klientów, kto jest lepszy. Walka na argumenty przyjmuje różne kształty. Jedni chwalą się niższymi cenami, natomiast drudzy twierdzą, że to oczywiście oni są tańsi.
Walka przeniosła się również do mediów społecznościowych, gdzie klienci prześcigają się w argumentowaniu zalet sklepu, który bardziej sobie cenią. Przykładowo, Biedronce trudno będzie już odkleić łatkę sklepu, w którym wszędzie można się natknąć na palety, które zastawiają towar na półkach.
Czytaj też:Tyle możesz zarobić w Lidlu. Kwota robi wrażenie
Dobry rok finansowy Lidla
Mianem roku finansowego sieć handlowa określa okres od marca 2023 r. do lutego 2024 r. W gąszczu danych możemy dostrzec wzrost przychodów ze sprzedaży. Kwota 37 mln 932 tys. 349 zł (sprzedaż krajowa plus eksportowa) jest wyższa niż w analogicznym okresie poprzedniego roku finansowego. Wtedy przychody wyniosły 33 mln 335 tys. 801 zł.
W ciągu roku wzrosła też liczba etatów, a przeciętne wynagrodzenie zwiększyło się o 15 proc.
"Jesteśmy lepsi"
W komunikacie prasowym Lidl poinformował, że „w czwartym kwartale 2023 r. oraz pierwszym i drugim kwartale 2024 r. obroty Lidl Polska rozwijają się znacznie szybciej niż obroty głównego konkurenta. Lidl Polska osiągnął ponad 2-procentowy wzrost obrotu porównywalnego like4like, podczas gdy Biedronka zanotowała spadek o 4.60 proc”.
Czytaj też:Dino z nową ofertą. Woda mineralna poniżej 1 zł
Nowi pracownicy pomogą utrzymać trend wzrostowy?
Lidl wystartował też z kampanią rekrutacyjną. Zamierza zatrudnić ponad tysiąc osób, w sklepach i magazynach. Hasło kampanii to: "Pewna praca. Od lat. Na lata". W swoich ofertach pracy sieć handlowa publikuje też widełki płacowe, wpisując się w nowy trend na rynku pracy.
Czytaj też:
Kolejki przy kasach w Biedronce. Ludzie polują na nowe promocje