Mieszkania używane tanieją. Gdzie spadki, a gdzie rekordowe wzrosty?

Mieszkania używane tanieją. Gdzie spadki, a gdzie rekordowe wzrosty?

Dodano: 
Czy „ustawa Lewandowskiego” zasypie lukę mieszkaniową?
Czy „ustawa Lewandowskiego” zasypie lukę mieszkaniową? Źródło: Shutterstock / Andrei Metelev
Ceny mieszkań na rynku wtórnym spadły w Warszawie, Krakowie i innych metropoliach. Sprawdź, gdzie obniżki są największe, a gdzie wciąż rosną.

Sierpień 2025 r. przyniósł wyraźne ochłodzenie na rynku mieszkań z drugiej ręki w największych polskich miastach – wynika z analizy portalu GetHome.pl. Po raz pierwszy od wielu miesięcy średnie ceny metra kwadratowego spadły nie tylko w Warszawie i Krakowie, ale też w Poznaniu i Wrocławiu w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Spadki cen

Dane wskazują, że w Warszawie średnia cena zatrzymała się na poziomie niespełna 17,8 tys. zł za mkw., w Krakowie wyniosła ok. 16,7 tys. zł, we Wrocławiu 14,2 tys. zł, a w Łodzi 9 tys. zł. Spadki odnotowano w Trójmieście i Poznaniu – w obu przypadkach o 1 proc., odpowiednio do 16 tys. zł i 11,7 tys. zł za mkw. Jedynym regionem, który wyróżnił się wzrostami, była Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Tam ceny wzrosły o 4 proc., do średnio 9100 zł za mkw., kontynuując trend z 2024 r.

W ujęciu rocznym GZM utrzymała pozycję lidera podwyżek z wynikiem 6 proc. W Łodzi i Trójmieście ceny wzrosły o 3 proc., podczas gdy w Krakowie spadły o 5 proc., w Warszawie o 3 proc., a w Poznaniu i Wrocławiu odpowiednio o 3 i 1 proc.

Mimo spadku cen liczba ofert na rynku wtórnym również zmalała. Według Adradar w sierpniu na sprzedaż wystawiono o 10 proc. mniej mieszkań niż miesiąc wcześniej. Największy spadek podaży dotyczył Krakowa (–5 proc.), mniejsze odnotowano w Łodzi, Poznaniu, Warszawie, Trójmieście i Wrocławiu. Jedynie w Katowicach liczba dostępnych lokali pozostała stabilna.

Możliwe negocjacje

Eksperci podkreślają, że sprzedający wykazują się elastycznością i często obniżają ceny już na etapie negocjacji. Dodatkowym czynnikiem stabilizującym jest duża podaż nowych mieszkań, które stanowią bezpośrednią konkurencję dla rynku wtórnego. W wielu metropoliach to właśnie mieszkania z drugiej ręki oferują korzystniejsze ceny dla osób szukających lokali w zasięgu średniej kieszeni.

Choć na Górnym Śląsku i w Łodzi notuje się wyższe podwyżki, to właśnie tam mieszkania pozostają jednymi z najtańszych wśród dużych miast. Różnice wynikają m.in. ze struktury oferty, w której wciąż dominują lokale w blokach i kamienicach z poprzednich dekad.

Eksperci zauważają, że po kolejnej obniżce stóp procentowych kredyt mieszkaniowy może być łatwiej dostępny, choć realny wpływ tego trendu na rynek wtórny poznamy dopiero w kolejnych miesiącach.

Czytaj też:
Wojna a kredyt: mieszkania nie ma, dług zostaje. Co dalej?
Czytaj też:
Kupujesz mieszkanie? Od dziś wszystkie koszty zobaczysz w sieci