Przenoszenie interesów z Polski za granicę? Nigdy mnie to nie kusiło. W Berlinie są większe koszty prowadzenia biznesu. Poza tym Niemcy są mało kreatywni. W restauracji nie można nawet torby przy krześle postawić, bo kelnerka tak bardzo dba o porządek. W Polsce mamy bardzo kreatywnych młodych ludzi i nie wyobrażam sobie, żebym nie mógł z tego korzystać – mówi Łukasz Wejchert, jeden z najbogatszych Polaków i chyba najbardziej znany polski startupowiec. Kiedy zaczynał, nikt w Polsce jeszcze nie znał słowa start-up. Na początku drogi wsparł nawet Facebooka, który wtedy był wyceniany na 4,5 mld dolarów. Dzisiaj jest wart 40 razy tyle.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.