Wyjazdy zagraniczne zdrożeją. Ile za tygodniowy wyjazd zimą?

Wyjazdy zagraniczne zdrożeją. Ile za tygodniowy wyjazd zimą?

Plaża Paraiso
Plaża Paraiso Źródło:Pixabay / xoracio
Urlop zimowy w 2022 roku będzie kosztował średnio o 12 procent więcej niż przed rokiem. Odpowiadają za to przede wszystkim rosnące ceny paliw i słabnąca złotówka.

W zeszłym roku właściwie nie było ferii zimowych, bo przez prawie całą zimę obowiązywał lockdown. Jeśli sytuacja epidemiczna będzie pod kontrolą, w tym roku uda się tego uniknąć i będzie można nadrobić zeszłoroczny urlop. Tyle że za podróże na początku 2022 roku zapłacimy więcej niż w poprzednich latach.

Urlop zimowy w 2022 roku będzie kosztował średnio o 12 procent więcej niż przed rokiem – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. To najwyższa podwyżka od czterech lat.

„Z analizy przeprowadzonej przez Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelData wynika, że cena tegorocznego wyjazdu zagranicznego będzie wyższa średnio o 359 zł (…) W 2020 r. ceny były niższe w ujęciu rocznym o 326 zł. Z kolei w 2019 i 2018 r. było widać tendencję wzrostową, ale w mniejszej skali niż obserwujemy teraz - o odpowiednio 266 i 73 zł. W 2017 r. natomiast było taniej niż rok wcześniej o 193 zł” - czytamy.

Drogie paliwo i słaba złotówka odpowiadają za podwyżki

Gdzie czeka nas największe „finansowe rozczarowanie”? Na Cyprze. W skali roku ceny wzrosły średnio aż o 782 zł". „Poza tym zdrożały wycieczki do Egiptu (ok. 370 zł), Portugalii (ok. 330 zł), na Wyspy Kanaryjskie (ok. 300 zł) czy do Turcji (ok. 150 zł). Więcej zapłacimy również za egzotyczny wypad. Osoby planujące zimowe wczasy w Kenii muszą liczyć się z wydatkiem większym średnio o ponad 450 zł, a udający się do Meksyku - o ok. 150 zł” – wylicza „DGP”.

Na wzrost cen podróży wpływ mają przede wszystkim rosnące ceny paliw, a dodatkowo klientów Polski na gorszej pozycji ustawia słaby złoty w stosunku do dolara i euro, a to w tych walutach touroperatorzy dokonują płatności za przelot czy hotele.

Czytaj też:
Jak zagraniczne wakacje, to statystyczny Polak wybierze Grecję. Co jeszcze wiadomo o naszych preferencjach?

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna