Morawiecki o inflacji: To problem, który traktuję śmiertelnie poważnie. Rozwiązania ochronne w przyszłym tygodniu

Morawiecki o inflacji: To problem, który traktuję śmiertelnie poważnie. Rozwiązania ochronne w przyszłym tygodniu

Adam Glapiński
Adam Glapiński Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz
Premier Mateusz Morawiecki nie ma wątpliwości, rosnąca inflacja to poważny problem. Zaznaczył jednak, że ufa w działania Narodowego Banku Polskiego. Zapowiedział rozwiązania chroniące przed podwyżkami cen.

Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która postanowiła ponownie podnieść stopy procentowe. Przychylił się także do słów prezesa Narodowego Banku Polskiego Adam Glapińskiego, który wskazywał, że tak duży wzrost inflacji jest normalny dla krajów, które wyjątkowo skutecznie zareagowały na kryzys popandemiczny.

– Państwa, które po pandemii przyspieszają gospodarczo, a Polska do takich należy, muszą się liczyć ze wzrostem inflacji. Co innego jednak inflacja na poziomie 4 proc., a co innego, 7 proc., jaką przewiduje prezes Adam Glapiński. Ona może zagrozić także wzrostowi gospodarczemu – ostrzegł premier Mateusz Morawiecki.

Inflacja potęgowana przez czynniki zewnętrzne

Premier Mateusz Morawiecki powtórzył także narrację, z którą nie zgadza się wielu ekonomistów. Powiedział, że inflacja w Polsce w powodowana jest głównie przez czynniki zewnętrze, a wśród nich galopujące ceny gazu i zezwoleń na emisję CO2. Wyraził nadzieje, że Unia Europejska zareaguje na rosyjskie prowokacje energetyczne.

– Mam nadzieję, że zdecydowana odpowiedź Unii Europejskiej na manipulacje cenami gazu i Nord Stream 2, doprowadzi do znacznych obniżek cen – powiedział premier na konferencji prasowej.

Rząd przedstawi propozycje dla najbardziej dotkniętych przez podwyżki

Mateusz Morawiecki wyraził swoje poparcie dla decyzji NBP i RPP, a jednocześnie przypomniał o ich niezależności. Powiedział jednak, że rząd ze swojej strony przedstawi propozycje pomocy dla osób najbardziej poszkodowanych przez podwyżki cen. Szczegółowe rozwiązania mamy poznać w przyszłym tygodniu. Prawdopodobnie chodzi m.in. o zapowiadany już Bon Energetyczny.

– Polegam na Narodowym Banku Polskim i Radzie Polityki Pieniężnej. Rząd nie powinien ingerować w ich działania i my tego nie robimy, zgodnie z najwyższymi standardami – zapewnił premier. – Jednocześnie wszystkie inne instrumenty, które są po stronie rządowej, postaramy się uruchomić. W przyszłym tygodniu poinformuję o pomysłach na to, jak złagodzimy skutki inflacji. To problem, który traktuję śmiertelnie poważnie – dodał.

Czytaj też:
Koniec tanich kredytów? RPP podejmie dziś decyzję dot. stóp procentowych