Będzie podwyżka płacy minimalnej i co za tym idzie, także minimalnej stawki godzinowej, jaką będzie można wypłacać pracownikom. Pierwsze propozycje Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej zostały przyjęte 14 czerwca na posiedzeniu Rady Ministrów. To jednak dopiero początek długiego procesu zmian.
Płaca minimalna w górę
O szczegółach rozmów w tej sprawie powiedziała na antenie Polsat News minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Szefowa resortu wskazała, że z jej ministerstwa wyszły dziś pierwsze propozycje nowych stawek. – W związku z tym, że poziom inflacji przekracza 5 proc., Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przedstawiło Radzie Dialogu Społecznego propozycję podwyższenia płacy minimalnej. Rada Ministrów przyjęła dziś taką propozycję – powiedziała minister Marlena Maląg.
Będzie waloryzacja minimalnej pensji
Obecnie wynagrodzenie minimalne w Polsce przy zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę wynosi 3010 złotych brutto, co daje kwotę 2209,56 zł netto. Minimalna stawka godzinowa to 19,70 zł brutto (podniesiona z 18,30 zł). Jednak galopująca inflacja, która osiągnęła już poziom 13,9 proc., sprawia, że podwyżki nie są wystarczające. Rząd postanowił więc zaproponować kolejne podwyżki. Według propozycji Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej od 1 stycznia byłoby to 3383 złotych brutto, co daje minimalną stawkę godzinową 22,10 zł a od 1 lipca 3450 zł brutto i 22,50 zł minimalnej stawki godzinowej. – Teraz czas na wypowiedzenie się w tej sprawie ma Rada Dialogu Społecznego i ostateczny kształt minimalnego wynagrodzenia poznamy we wrześniu – powiedziała minister Marlena Maląg.
Czytaj też:
Minimalne wynagrodzenie dwa razy w górę. Pracownicy się ucieszą, firmy zwiększają budżety