Wraz z początkiem roku kończą się tarcze antyinflacyjne, których jednym z głównych mechanizmów było obniżenie podatku VAT na paliwa płynne z 23 do 8 proc. Rząd musiał jednak wycofać się z przedłużenia rozwiązań na skutek protestów Komisji Europejskiej. Z kluczowych obniżek do połowy 2023 roku pozostanie wyłącznie zerowy VAT na większość produktów żywnościowych.
Ceny paliw. VAT wraca do poprzedniego poziomu
Powrót stawki podatku VAT do poziomu 23 proc. teoretycznie powinien oznaczać wzrost cen paliwa na stacjach benzynowych. Należy jednak pamiętać, że elementem łagodzącym potencjalne podwyżki jest fakt, że prezydent Andrzej Duda podpisał przedłużenie zniesienia innego kluczowego podatku, czyli akcyzy. Połączenie przywróconej akcyzy oraz standardowej stawki VAT na pewno byłoby mocno odczuwalne.
Eksperci rynku paliw już od kilku tygodni przypominają, że obecnie w Polsce mamy do czynienia z pewnego rodzaju anomalią cenową. Mimo mocno taniejącej ropy naftowej na stacjach benzynowych nie było widać obniżek cen. Zdaniem specjalistów, był to właśnie moment, gdy producenci paliwa przygotowywali klientów do sytuacji po nowym roku. Brak obniżek przy taniej ropie, miał przykryć potencjalne podwyżki od 1 stycznia.
PKN Orlen: Powrót VAT-u bez istotnego wpływu na ceny
Jak wynika ze słów części polityków, a także prezesa największego koncerny paliwowego w Polsce, kierowcy nie powinni obawiać się skokowych podwyżek cen paliw po nowym roku.
– Powrót VAT-u zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej nie powinien mieć istotnego wpływu na paliwa na naszych stacjach. Zrobimy wszystko, żeby ceny paliwa były na podobnym poziomie i słowa dotrzymamy – powiedział 28 grudnia na antenie TVP Info prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Podobne podejście ma część ekspertów. Wskazują, że firmy mogły amortyzować sobie planowany wzrost VAT przez sukcesywny wzrost marży rafineryjnej już od połowy listopada.
– Najogólniej mówiąc, (spodziewam się – przyp. red.) sprawdzenia wcześniejszych zapowiedzi prezesa PKN Orlen i przedstawicieli rządu, że przywrócenie wyższych stawek podatku VAT nie powinno się przełożyć na ceny detaliczne w postaci ich skokowego wzrostu – powiedziała na antenie TVN24 analityczka Reflex Urszula Cieślak. – Czysto matematycznie, podwyższenie stawki VAT z 8 do 23 proc. powinno skutkować podniesieniem ceny za litr benzyny o kilkadziesiąt groszy i blisko 1 zł za litr oleju napędowego – dodała.
Czytaj też:
Ceny paliw nadal wysokie, mimo taniej ropy. Anomalia w oczekiwaniu na styczeńCzytaj też:
Paweł Borys z prognozą na 2023 rok. Wskazał, który okres będzie najtrudniejszy