Produkcja gazu w Rosji zmnieszyła się w ubiegłym roku o 11,8 proc. w ujęciu rocznym do poziomu 672 mld m3. To najniższy poziom od siedmiu lat, kiedy wydobyto 640,2 mld m3. Jak poinformował szef Gazpromu Aleksiej Miller, produkcja koncernu była pod koniec grudnia zeszłego roku niższa o 20 proc. i wyniosła 412,6 mld m3.
Wina Gazpromu
Wspomniane spadki to „zasługa" Gazpromu, który – jak zauważa „Rzeczpospolita" – przez własne działania stracił unijny rynek. Gazeta zwraca uwagę, że złe decyzje kierownictwa rosyjskiego monopolisty eksportowego przekładają się na sytuację na rosyjskim rynku gazu. Wydobycie gazu zwiększyli jego konkurencji – Novatek i Rosnieft.
Novatek, czyli drugi po Gazpromie producent gazu w Rosji, zwiększył produkcję o 1,7 proc. w skali roku do 83,6 mld m3. Wzrost wydobycia nastąpił na polach projektu Jamał LNG, a także w klastrze północnorosyjskim. Z kolei Rosnieft dzięki uruchomieniu wydobycia z nowych złóż Rospan i Charampur zwiększył wydobycie w Rosji do 69 mld m3 (o ok. 16 proc.). Dane te nie uwzględniają zagranicznych projektów koncernu, w tym dużego egipskiego złoża Zohr, gdzie w 2021 roku udział Rosnieftu sięgnął 5 mld m3. Dziennik zwraca uwagę, że przy takim wzroście wydobycia Rosnieft nie będzie już musiał kupować gazu od Gazpromu (dokupywał ok. 6-7 mld m3), by zaopatrywać swojego głównego klienta na rynku rosyjskim, czyli koncernu elektroenergetycznego Inter RAO (zgodnie z kontraktem ma dostarczać do 35 mld m3 gazu rocznie).
Eksperci szacują, że w tym roku wydobycie Gazpromu spadnie o kolejne 30-40 mld m3.
Czytaj też:
Europa nie chce gazu z Rosji, więc Kreml znalazł nowego kupca. W tym celu zbuduje nowy gazociągCzytaj też:
Kryzys energetyczny. Podwójna klęska Putina. Szantaż uniezależnił Europę od Kremla