Mennica Skarbowa informuje, że Polacy zakupili w 2022 roku ok. 19 ton złota. To oznacza, że zeszły rok przyniósł nowy rekord sprzedaży kruszcu w naszym kraju. Pod względem wolumenu sprzedaży lokujemy się w piątce największych europejskich rynków.
Polacy kupują coraz więcej złota
— Polacy coraz chętniej kupują produkty ze złota inwestycyjnego traktując to jako bezpieczną formę oszczędzania na długie lata. W ubiegłym roku Polska pobiła kolejny rekord sprzedaży złota. Szacujemy, że klienci kupili w sumie ok. 19 ton produktów z tego kruszcu, co lokuje nasz kraj w Top 5 w Europie, jeśli chodzi o wolumen sprzedaży – podkreśla Jarosław Żołędowski, prezes Mennicy Skarbowej.
– Popyt na złoto w perspektywie średnioterminowej na pewno będzie rósł. Wojna na Ukrainie, wszechobecna inflacja na całym świecie oraz ostatnie zawirowania na światowym rynku bankowym będą ten trend wzmacniać — dodaje.
Będzie jeszcze lepiej?
Prezes Mennicy Skarbowej jest przekonany, że w tym roku przekroczona zostanie bariera sprzedaży 20 ton złota.
W poniedziałek została natomiast przekroczona bariera 2000 dolarów za uncję. Komentatorzy zwracają uwagę, że po raz kolejny okazało się, że bezpieczną przystanią w trudnym czasie okazuje się być lokowanie swoich środków w złoto. Po raz ostatni bowiem, tak wysokie ceny kruszcu odnotowano tuż po wybuchu wojny na Ukrainie.
Mennica Skarbowa poinformowała również, że ubiegły rok zamknęła z największym w historii poziomem sprzedaży. Przychody w 2022 roku wzrosły o ponad 10 proc. do 1,22 mld zł wobec 1,07 mld zł w 2021 roku, zysk operacyjny wzrósł do 32,85 mln zł z 29,78,7 mln zł, a zysk netto spadł do 21, 5 mln zł z 21,7 mln zł. Wzrost przychodów w skali rocznej Mennica Skarbowa tłumaczy m.in. sytuacją na świecie (po wybuchu wojny na Ukrainie wzrosło zainteresowanie złotem). Nie bez znaczenia były też obawy związane z recesją oraz rosnąca inflacja, co zawsze zwiększa zainteresowanie inwestorów lokowaniem kapitału w stabilną i bardzo mobilną inwestycję, jaką są metale szlachetne.
Czytaj też:
Rynki akcji odreagowują. Jest odbicieCzytaj też:
Gorączka złota. Rekordową sprzedaż napędzają banki centralne