Indie sprzedają Europie paliwo z rosyjskiej ropy. Borrell: Musimy działać

Indie sprzedają Europie paliwo z rosyjskiej ropy. Borrell: Musimy działać

Transport ropy drogą morską
Transport ropy drogą morską Źródło: Shutterstock
Jeśli olej napędowy lub benzyna trafiają do Europy pochodzą z Indii i są produkowane z rosyjskiej ropy, to z pewnością jest to obejście sankcji i kraje członkowskie muszą podjąć odpowiednie środki - powiedział w rozmowie z  „Financial Times" Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji.

Jak już informowaliśmy, w ciągu pierwszych 11 miesięcy roku finansowego 2022-23, całkowity eksport Indii do Rosji skurczył się o 11,6 proc. do 2,8 mld dolarów, podczas gdy import wzrósł prawie pięciokrotnie do 41,56 mld dolarów. Wzrost ten nastąpił, gdy rafinerie zgarnęły w ubiegłym roku przecenioną rosyjską ropę, której Zachód unikał w odpowiedzi na inwazję prezydenta Władimira Putina na Ukrainę. Rosja stała się głównym dostawcą surowca do Indii po raz pierwszy wyprzedzając Irak.

Borell: „Obejście sankcji"

Dostęp do taniego surowca zwiększył produkcję i zyski indyjskich rafinerii, umożliwiając im eksport produktów ropopochodnych do Europy na konkurencyjnych warunkach oraz zwiększenie udziału w rynku. Dostrzega to Unia Europejska. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział w wywiadzie dla „Financial Times", że odsprzedawanie rosyjskiej ropy do Europy w postaci paliw gotowych (np. oleju napędowego), to obejście sankcji i konieczna jest reakcja krajów członkowskich UE.

– Jeśli olej napędowy lub benzyna trafiają do Europy pochodzą z Indii i są produkowane z rosyjskiej ropy, to z pewnością jest to obejście sankcji i kraje członkowskie muszą podjąć odpowiednie środki – powiedział brytyjskiemu dziennikowi Borrell. – To, że Indie kupują rosyjską ropę, to normalne, ale jeśli używają jej, aby być centrum rafinacji rosyjskiej ropy i sprzedawania nam produktów ubocznych, to musimy działać – dodał.

Szef unijnej dyplomacji podkreślił, że jakikolwiek mechanizm mający na celu powstrzymanie przepływu rosyjskiej ropy musiałby zostać wdrożony przez władze krajowe, sugerując, że UE mogłaby wziąć na celownik nabywców indyjskich paliw. – Jeśli sprzedają, to dlatego, że ktoś kupuje. A my musimy przyjrzeć się, kto kupuje – stwierdził Borell.

Czytaj też:
UE ma dość omijania sankcji przez Rosję. Ma radykalny plan
Czytaj też:
Rosja przestawia gospodarkę na tryb wojenny. Sankcje pomogły

Źródło: TVN24 BiS