Upadłość konsumencka. 2023 r. będzie rekordowy

Upadłość konsumencka. 2023 r. będzie rekordowy

Pusty portfel
Pusty portfel Źródło:Shutterstock / Yingzaa_ST
Pierwsze półrocze przyniosło 10,5 tys. bankructw osób fizycznych. Choć wyniki lipcowe są nieco lepsze niż w ostatnich miesiącach, to mamy do czynienia z sezonowym spadkiem, a cały 2023 rok zapowiada się pod względem upadłości konsumenckich rekordowo.

Z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, które przytacza serwis Bankier.pl wynika, że w lipcu br. ogłoszono bankructwo 1654 osób fizycznych. To wzrost aż o 40 proc. w porównaniu z lipcem zeszłego roku.

Upadłość konsumencka. Lekki sezonowy spadek

Choć dane za lipiec są nieco lepsze niż w czerwcu (odnotowano 1842 ogłoszeń o bankructwie osoby fizycznej), to – jak zauważa Bankier.pl – mamy kolejne potwierdzenie wzbierającej fali upadłości konsumenckich, a miesiące wakacyjne na ogół przynoszą lekki sezonowy spadek liczby bankructw.

Pierwszy miesiąc drugiego półrocza zwiastuje, że cały 2023 rok będzie rekordowy pod względem liczby upadłości konsumenckich. W marcu po raz pierwszy w historii tej instytucji w Polsce odnotowano ponad 2 tys. ogłoszeń w tym zakresie. W sumie, pierwsze półrocze zamknęło się liczbą 10,5 tys. bankructw, podczas gdy w całym 2022 roku opublikowano 15 tys. ogłoszeń o upadłościach konsumentów.

Jak już informowaliśmy, w pierwszym kwartale tego roku sądy wydały 5 352 decyzje dotyczące upadłości konsumenckich. To wzrost o 17,4 proc. względem ostatnich trzech miesięcy zeszłego roku i aż o 51,2 proc. względem analogicznego okresu 2022 roku. Jest to nie tylko rekord, jeśli weźmiemy pod wyniki kwartalne od początku 2021 roku (dotychczas należał on do stycznia, lutego i marca 2021 r. – 4 854 decyzje). To także pierwszy raz, kiedy w jednym kwartale ogłoszono więcej niż 5 000 osobistych bankructw.

W marcu 2020 roku nastąpiła liberalizacja prawa upadłościowego, zwłaszcza w aspekcie upadłości konsumenckiej. Nowe przepisy otworzyły drogę do ogłoszenia bankructwa dłużnikom, którzy poprzez zaniedbanie lub umyślnie doprowadzili do niewypłacalności. Efekt zmian przesunął się w czasie, co doprowadziło do kumulacji spraw. Przyczyną była pandemia i spowodowane przez nią zatory w sądach.

Czytaj też:
Znana sieć sklepów bankrutuje. Źle zainwestowała
Czytaj też:
Technicznego bankructwa nie będzie. Jest podpis Joe Bidena

Źródło: Bankier.pl, Wprost.pl