Trudna sytuacja pszczelarzy. Skup miodu poniżej granicy opłacalności

Trudna sytuacja pszczelarzy. Skup miodu poniżej granicy opłacalności

Miód
Miód Źródło:Pexels / ROMAN ODINTSOV
Całkiem udane zbiory miodu nie przekładają się na większe zyski pszczelarzy. Firmy dystrybuujące miody odmawiają kupna, bo półki zajmują tam tańsze produkty z innych krajów. Konkurencja i poczynione zapasy powoduje, że skupy utrzymują zeszłoroczne ceny.

– W minionym roku zbiory miodu osiągnęły 24 tys. ton. Ten rok w wielu rejonach jest lepszy niż poprzedni – podaje w rozmowie z Interią prof. Zbigniew Kołtowski, pracownik naukowy Instytutu Ogrodnictwa i wiceprezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego.

Problemy pszczelarzy

Urodzaj nie przekłada się jednak na większe zyski pszczelarzy, gdyż firmy dystrybuujące miody odmawiają kupna, bo półki zajmują tam tańsze produkty z innych krajów. Z polskimi miodami konkurują m.in. ukraińskie. Od początku tego roku można bezcłowo wwozić z Ukrainy do Polski i Unii Europejskiej wiele produktów rolnych, w tym m.in. miód. – Miody z Ukrainy są dobrej jakości. Potwierdziła to kontrola przeprowadzona przez Brukselę. Jednak ich ceny są niskie, kilogram kosztuje 2,5 euro – wskazuje wiceprezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego.

Ekspert zwraca jednak uwagę, że prawdziwym problemem dla polskich pszczelarzy są miody z Chin. – Cena za kilogram to 1,5 euro. W dodatku często produkty te są nie tylko kiepskiej jakości, ale też zafałszowane. Pszczoły karmione są syropem i to, co powstaje w ulu, to nie jest czysty miód – ostrzega prof. Kołtowski.

Nieopłacalny skup

Przy tak dużej konkurencji i poczynionych zapasach skupy utrzymują zeszłoroczne ceny. Zwykle wynoszą one kilkanaście złotych za kilogram. Za miód wielokwiatowy czy rzepakowy w 2022 roku pszczelarze – jak wskazuje rozmówca portalu – otrzymywali średnio 13 zł. W tym roku dostają tyle samo. Ceny za inne miody oferowane przez skupy zwykle nie przekraczają 18 zł.

Kwoty te – jak podaje Interia – są poniżej granicy opłacalności, bo koszt wyprodukowania kilograma miodu to ok. 20 zł. Jest to kwota, jaką ponoszą pszczelarze zawodowi, którzy posiadają powyżej 300 rodzin i utrzymują się z pszczelarstwa. Oni też są najczęściej poszkodowani niezdrową konkurencją i niskimi cenami w skupach.

Zapełniające półki firm chińskie miody niskiej jakości, zgodnie z unijną dyrektywą, trafiają do handlu jako produkty spoza UE. Zdarza się, że są mieszane z innymi miodami. Organizacje pszczelarskie walczą, aby na opakowaniach, w których jest kilka rodzajów miodu, informować, z jakiego kraju pochodzą.

Czytaj też:
Miodowa marynata do mięs. Idealna do mięsa na grilla
Czytaj też:
Jak zrobić syrop z zielonych orzechów włoskich i miodu? Przepis do wykorzystania właśnie teraz

Źródło: Interia.pl