Członek RPP o relacjach z rządem. „Nie ma przestrzeni"

Członek RPP o relacjach z rządem. „Nie ma przestrzeni"

Ludwik Kotecki
Ludwik Kotecki Źródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Dla banku centralnego najważniejszy jest cel inflacyjny, a inflacja dziś jest cztery razy wyższa niż ten cel, więc przestrzeni na jakiekolwiek wspomaganie polityki gospodarczej przez bank centralny, w chwili obecnej, nie ma - uważa Ludwik Kotecki, członek RPP.

Podczas seminarium zorganizowanego przez Szkołę Główną Handlową (SGH) członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ludwik Kotecki podkreślał, że nie ma obecnie przestrzeni do tego, by Narodowy Bank Polski (NBP) swoją polityką wspierał rząd.

Członek RPP o współpracy z rządem

— Bank centralny ma swój bardzo jasno określony cel, a rząd ma swoje cele. Nawet w ustawie o NBP jest wprost napisane, że dopóki nie zrealizujemy swojego celu — mowa o banku centralnym — to nie powinniśmy wspierać w żaden sposób polityki gospodarczej – powiedział Kotecki. – Dla banku centralnego najważniejszy jest cel inflacyjny, a inflacja dziś jest cztery razy wyższa niż ten cel, więc przestrzeni na jakiekolwiek wspomaganie polityki gospodarczej przez bank centralny, w chwili obecnej, nie ma — dodał.

Członek RPP zaznaczył jednak, że przestrzeń do dialogu między polityką monetarną i fiskalną istnieje. — Nie oznacza, że nie ma przestrzeni na pewien dialog tych dwóch stron, dotyczący planów, chociażby planów redukcji deficytu. Bank centralny dziś nie ma pojęcia jaka jest ścieżka redukcji deficytu w następnych kilku latach, a wiemy, że decyzje w zakresie polityki pieniężnej, stóp procentowych, oddziałują na gospodarkę z dużymi opóźnieniami — powiedział Kotecki.

– Podejmując dziś decyzję tak naprawdę nie wiemy w jakich warunkach ten maksymalny efekt oddziaływania zmiany stóp procentowych będzie miał miejsce, jeśli chodzi o tę drugą stronę, czyli politykę budżetową. Czy ona będzie luźniejsza, czy będzie ciaśniejsza i jak bardzo. Tutaj bym widział miejsce na pewien dialog, informowanie się i spotkania. Jednak części wspólnej, jeśli chodzi o cele, nie ma — dodał.

Zaskakująca obniżka

Przypomnijmy, że na początku września RPP dokonała obniżki stóp procentowych o 0,75 pkt proc. Decyzja ta zaskoczyła rynek, spodziewano się bowiem obniżki co najwyżej o 0,25 pkt proc. – To była szokująca decyzja dla nas wszystkich – przyznał w programie „Newsroom" WP Kotecki, kilka dni po decyzji RPP.

– Kiedy to zostało ogłoszone, zapadła cisza. Skutki już widzimy. Złoty mocno się osłabił. To najlepszy test, pokazujący, że ta decyzja była błędna – dodał.

Czytaj też:
Złoty stracił po decyzji RPP. Ekonomista: Inwestorzy mogli się poczuć okłamani
Czytaj też:
Joanna Tyrowicz z RPP: Dolaliśmy tylko oliwy do ognia