„Wojenny szok cenowy powoli przemija". Eksperci o jednocyfrowej inflacji

„Wojenny szok cenowy powoli przemija". Eksperci o jednocyfrowej inflacji

Inflacja hamuje
Inflacja hamuje Źródło: Shutterstock / Bartolomiej Pietrzyk
Inflacja jest obecnie najniższa od końca 2021 roku, a wojenny szok cenowy powoli przemija - tak dzisiejsze dane dotyczące inflacji komentują analitycy PKO BP. Zdaniem ekspertów nieco lepszy niż prognozowano odczyt może spowodować kolejną znaczącą obniżkę stóp procentowych.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) przedstawił dziś wstępne dane dotyczące inflacji CPI we wrześniu. Wyniosła ona 8,2 proc. rok do roku, wobec 10,1 proc. w sierpniu. Tym samym – po raz pierwszy od lutego zeszłego roku – odnotowano jednocyfrowy odczyt.

Inflacja w Polsce. Eksperci komentują

Dzisiejsze dane wywołały szereg komentarzy. Analitycy Pekao SA. zwracają uwagę na mocniejszy spadek niż prognozowano. – Inflacja CPI we wrześniu spadła wyraźnie mocniej od prognoz do 8,2% r/r (konsensus: 8,5%). Miesiąc do miesiąca ceny obniżyły się o 0,4% co jest najwyższym miesięcznym spadkiem cen od…stycznia 2016 r. Na uwagę zasługuje również silniejszy od prognoz spadek inflacji bazowej (do ok. 8,5-8,6% r/r) – czytamy w komentarzu ekspertów banku na platformie X (dawniej Twitter).

twitter

Eksperci PKO BP podkreślają, że wojenny szok cenowy powoli mija. – Już nikt nie ma wątpliwości, ze inflacja we wrześniu jest jednocyfrowa. Spadek CPI do 8,2% r/r (PKO i kons: 8,5%) z 10,1% r/r w sierpniu odzwierciedla szeroki zakres procesów dezinflacjach (żywność, energia, zmiany regulacyjne, hamowanie inflacji bazowej). Inflacja jest obecnie najniższa od końca 2021, a wojenny szok cenowy powoli przemija. Jednocyfrowa jest też wg naszego szacunku inflacja bazowa (8,6%) – podkreślają analitycy instytucji.

O komentarz, w którym pojawia się nawiązanie do kultowej polskiej komedii pokusili się eksperci mBanku. – Łubu dubu, łubu dubu, spadła polska inflacja do jednocyfrowego klubu… z hukiem. Flash inflacyjny na wrzesień uplasował się na poziomie 8,2% r/r (-0,4% m/m). Mamy więc potężny spadek z 10,1% r/r miesiąc wcześniej. Jednocyfrowość to efekt (tu mamy dane): spadku cen żywności (-0,4% m/m), spadku cen energii (-0,8% m/m), spadku cen paliw (-3,1% m/m) oraz (fanfary) prawdopodobnego obniżenia się CEN BAZOWYCH o 0,1% m/m (przy spadku wskaźnika rocznego inflacji bazowej w okolice 8,5%) – piszą na platftormie X analitycy mBanku.

W ich ocenie silny spadek inflacji bazowej to "najprawdopodobniej efekt darmowych leków, który był bardzo trudny do analitycznego wychwycenia. Bez tego inflacja bazowa nadal byłaby w ujęciu miesięcznym dodatnia".

Będzie kolejna obniżka stóp procentowych?

Wstępne dane dotyczące inflacji prowokują pytania o kolejne decyzje Rady Polityki Pieniężnej (RPP) ws. stóp procentowych. Nastąpią one już w przyszłym tygodniu. Zdaniem Bartosza Sawickiego, analityka Cinkciarz.pl czeka nas druga z rzędu obniżka stóp, być może nawet o 50 punktów bazowych.

– Kontynuacja szybkiego wygasania wzrostu cen jest koronnym argumentem, by Rada Polityki Pieniężnej w najbliższą środę ponownie ścięła koszt pieniądza. Spodziewamy się obniżki stopy referencyjnej o 25 pb – z 6,0 do 5,75 proc., ale po dzisiejszych, niższych od prognoz danych rośnie szansa nawet na ruch o 50 pb. – przewiduje Sawicki.

Czytaj też:
Były prezes NBP: Rzeczywista inflacja jest wyższa, niż ta, którą poda dziś GUS
Czytaj też:
Inflacja w Niemczech najniższa od wybuchu wojny

Źródło: Twitter, Wprost.pl