Marnujemy prawie 5 mln ton żywności rocznie. Często z jednego powodu

Marnujemy prawie 5 mln ton żywności rocznie. Często z jednego powodu

Wyrzucanie jedzenie
Wyrzucanie jedzenie Źródło:Shutterstock
Dziś Międzynarodowy Dzień Niemarnowania Żywności. Szacuje się, że w Polsce marnuje się ok. 4,8 mln ton żywności rocznie (w Unii Europejskiej blisko 60 mln ton). Często jest to efekt błędnego rozumienia dat ważności.

Z badania firmy Too Good To Go wynika, że aż 64 proc. Polaków nie rozróżnia oznaczeń „należy spożyć do” oraz „najlepiej spożyć przed”. Różnica jest znacząca, ponieważ w drugim przypadku produkty na ogół nadają się do spożycia.

Marnowanie żywności. Niektóre produkty dobre nawet po pół roku

Badanie pokazuje, że ponad połowa z nas (56 proc.) zawsze ogląda produkt po upływie terminu przydatności do spożycia. 41 proc. weryfikuje go za pomocą zmysłu węchu, ale już tylko 20 proc. decyduje się go spróbować.

Eksperci Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego przeprowadzili niedawno testy laboratoryjne na grupie 10 produktów z datą minimalnej trwałości "najlepiej spożyć przed". Zbadano: mleko UHT, śmietankę UHT, dżem, koncentrat pomidorowy, fasolkę w sosie pomidorowym, majonez, makaron, kaszę jaglaną, pasztet i tuńczyka w puszce. Wyniki były zaskakujące, bo wszystkie produkty były bezpieczne do spożycia nawet pół roku po upływie wyznaczonego terminu.

– Produkty trwałe, prawidłowo przechowywane, mogą być spożywane po dacie umieszczonej na opakowaniu nawet po upływie trzech miesięcy. Po tym czasie badanie nie wykazało żadnych zmian chemicznych, mikrobiologicznych, sensorycznych, czyli w smaku i zapachu – mówi prof. Danuta Kołożyn-Krajewska z Katedry Technologii Gastronomicznej i Higieny Żywności Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

– Po pół roku zmiany dotyczyły głównie wyglądu. Pojawiło się rozwarstwienie, lekka zmiana koloru. Co ważne – wszystkie zbadane produkty można było bezpiecznie spożywać pół roku po dacie wskazanej na opakowaniu – dodaje.

„Korzystajmy ze zmysłów"

Z badania Too Good To Go wynika, że większość, bo aż 85 proc. Polaków uważa, że marnowanie żywności jest ogromnym problemem i mamy jeszcze sporo do poprawy w tym zakresie. Okazuje się jednak, że aż ośmiu na dziesięciu z nas (81 proc.) zdarza się pozbywać jedzenia z oznaczeniem “najlepiej spożyć przed” po wskazanej dacie, a blisko 40 proc. przyznaje, że nie kupuje przecenionych produktów z krótkim terminem. Sprawdzenie, czy produkt produkt po terminie oznaczony “najlepiej spożyć przed” nadaje się do spożycia jest banalne.

– Rozwiązanie jest proste – korzystajmy ze zmysłów. Popatrzmy uważnie czy nie odnotujemy zmiany koloru lub nie widzimy pleśni, sprawdźmy, czy zapach nie jest silny, nieświeży, nietypowy lub nienaturalny. Jeśli smak okaże się kwaśny, spróbowanie nam nie zaszkodzi – wyjaśnia Anna Kurnatowska, Country Director Too Good To Go.

Inaczej wygląda sytuacja z produktami na których opakowaniach widnieje napis: „należy spożyć do”. Tych produktów nie należy spożywać po wskazanej dacie. Dotyczy to np. wędlin, mięsa, czy ryb.

Od 2019 r. Too Good To Go współpracuje z wiodącymi na świecie producentami żywności w celu umieszczania na produktach etykiet „Często Dobre Dłużej: Popatrz, Powąchaj, Posmakuj". Oznaczenia mają na celu uświadomienie konsumentom, że produkty opatrzone datą “najlepiej spożyć przed” nadal mogą być bezpieczne do spożycia jeśli ich termin minął. Szacuje się, że w 2023 roku etykiety pojawią się na około 6 miliardach produktów w 13 krajach Europy.

W marcu br., Komisja Europejska zaproponowała zmianę przepisów dotyczących oznaczania dat na produktach spożywczych. Jednym z proponowanych rozwiązań jest dodanie nowych zwrotów – obok „najlepiej spożyć przed" miałyby się pojawić również „często dobre dłużej" lub „często po upływie". Bruksela chce w ten sposób przeciwdziałać marnowaniu żywności.

Czytaj też:
Dostawcy jedzenia masowo zrezygnują z pracy? Eksperci ostrzegają przez regulacjami
Czytaj też:
Co 10. pracownik nic nie je w pracy. Ponad połowa spożywa w samotności

Źródło: Too Good To Go, Wprost.pl