ZUS rusza z kontrolami. Chodzi o składkę zdrowotną

ZUS rusza z kontrolami. Chodzi o składkę zdrowotną

Zakład Ubezpieczeń Społecznych
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Źródło:Shutterstock / Grabowski Foto
ZUS wysyła przedsiębiorcom pismo, w którym informuje o rozpoczęciu kontroli rozliczeń składki zdrowotnej. Przedsiębiorcy muszą wyjaśniać, dlaczego w zeznaniu PIT są inne kwoty dochodu niż w deklaracji złożonej w ZUS.

Wprowadzony wraz z początkiem zeszłego roku Polski Ład wprowadził wiele istotnych zmian, a wśród nich jest kwestia rozliczania składki zdrowotnej. Od 1 stycznia 2022 roku przedsiębiorcy na skali oraz liniowym PIT liczą składkę od dochodu z działalności gospodarczej. Dochód będący podstawą wymiaru składki zdrowotnej w wielu firmach różni się jednak od dochodu podatkowego.

ZUS rusza z kontrolami

Jak informuje „Rzeczpospolita", wielu przedsiębiorców dostało w ostatnich dniach pismo z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) o następującej treści: – Zawiadamiamy o wszczęciu postępowania administracyjnego i prosimy o wyjaśnienie rozbieżności między dochodem z rocznego rozliczenia składki zdrowotnej a wykazanym w zeznaniu PIT.

– Przestrzegaliśmy od początku, że takie rozbieżności będą – mówi w rozmowie z gazetą Beata Boruszkowska, prezes Krajowej Izby Biur Rachunkowych.

Magdalena Michałowska ze Stowarzyszenia Współpracujących Biur Rachunkowych podkreśla, że rozbieżności „występują przede wszystkim u przedsiębiorców, którzy prowadzą podatkową księgę przychodów i rozchodów i sporządzają na początek oraz koniec roku remanent towarów". – Zdarza się, że dochód podatkowy różni się u nich od składkowego o kilkaset tysięcy zł. Rozbieżności są także u tych, którzy sprzedawali środki trwałe bądź mieli przez parę miesięcy zawieszoną działalność – wyjaśnia Michałowska.

ZUS oczekuje od przedsiębiorców wyjaśnienia, skąd rozbieżności się wzięły. – Przy okazji jednak chce, aby przedsiębiorca dostarczył mu faktury czy księgę przychodów i rozchodów. A nawet rachunek zysków i strat sporządzany przez firmy prowadzące pełną księgowość, który przecież nie przekłada się wprost na dochód podatkowy – mówi „Rzeczpospolitej" Michałowska.

Nie warto ignorować pisma z ZUS

Rozmówczyni gazety przekonuje, że nie warto ignorować pisma z ZUS. Radzi by „grzecznie odpisać, wskazując przyczyny rozbieżności między dochodem z zeznania PIT a roczną deklaracją w sprawie składki zdrowotnej". – Czasami wystarczą zwykłe wyjaśnienia, niekiedy jednak ZUS nalega, aby przekazać mu księgi. Są problemy z przesłaniem ich przez portal ZUS PUE, dlatego w ostateczności trzeba je wydrukować i zanieść do oddziału – tłumaczy Michałowska.

Czytaj też:
Prezes ZUS podsumowuje tegoroczne 14. emerytury. Wskazuje na koszty
Czytaj też:
Wzrośnie wysokość składki zdrowotnej. Od kiedy czekają nas zmiany?

Źródło: Rzeczpospolita