Przybywa złota w skarbcu NBP, ale do palmy pierwszeństwa wciąż nam brakuje

Przybywa złota w skarbcu NBP, ale do palmy pierwszeństwa wciąż nam brakuje

Sztabki złota
Sztabki złota Źródło:Pixabay
Polskie rezerwy złota sięgały na koniec 2022 roku 228 ton. W tym roku NBP bardzo intensywnie uzupełnia zapasy. Wprawdzie daleko nam do stanu posiadania Niemiec czy Francji, ale za to nikt w regionie nie ma więcej złota.

Kilkakrotnie pisaliśmy w ostatnich miesiącach, że Narodowy Bank Polski intensywnie uzupełnia zapasy złota w magazynach. Bank nie informuje o ilości posiadanego złota, ale o wycenie wartości „złota monetarnego” już tak. Na koniec września było ono oszacowane na 20,08 mld dolarów – wynika z opublikowanych w piątek przez NBP danych o oficjalnych aktywach rezerwowych.

NBP kupuje złoto. Glapiński mówił o „marzeniu”

Na koniec sierpnia NBP oficjalnie zaraportował posiadanie 10,108 mln uncji złota – tym samym tylko we wrześniu w bilansie przybyło 621 tys. uncji.

W sierpniu polskie oficjalne rezerwy złota najprawdopodobniej przewyższyły rezerwy brytyjskie. Według danych MFW na koniec lipca Wielka Brytania posiadała 310,3 ton złota i ilość ta pozostaje niezmienna od lat. Jeśli Brytyjczycy nie dokupili złota, to spadli w tej statystyce za Polskę.

Jesteśmy poważnym bardzo partnerem i będziemy dalej to złoto kupować. Marzeniem jest, aby dojść do 20 proc. – przyznał prezes NBP Adam Glapiński na konferencji prasowej w zeszły czwartek.

Które banki mają najwięcej złota?

Serwis Obserwator Finansowy wylicza, że w 2022 r. banki centralne zakupiły łącznie 1136 ton królewskiego kruszcu. Wśród banków centralnych, które kupiły go najwięcej, znajdują się banki centralne gospodarek rozwijających się, tj. Turcji (148 ton), Chin (62 tony) i Egiptu (47 ton).

Największe zasoby złota posiadały z kolei banki centralne Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Włoch, Francji i Rosji. Poza krajowymi bankami centralnymi, złoto utrzymuje także Europejski Bank Centralny, który na koniec 2022 r. miał ok. 506 ton tego kruszcu.

W Unii Europejskiej Polska jest ósmym krajem pod względem zapasów złota. Polska w unijnym rankingu plasowała się na 8. pozycji z 228 tonami złota. Jesteśmy za to liderem w regionie. Na drugim miejscu w tym rankingu znalazła się Rumunia, która dysponuje 103 tonami, a za nią Węgry z 94 tonami. Nasza pozycja umacnia się, bo stan skarbca zwiększył się tylko od początku 2023 roku o 72 tony.

Dlaczego banki centralne kupują złoto?

A dlaczego banki kupują złoto? „Złoto buduje prestiż, wiarygodność i zaufanie do banku centralnego i krajowej waluty” – wyjaśnia serwis. W pierwszej kolejności rezerwy walutowe mają jednak służyć przede wszystkim zapewnieniu stabilności finansowej gospodarki. Pieniądze są inwestowane w bezpieczne i płynne aktywa.

Złoto przynosi dochód: od początku tego roku na światowych rynkach podrożało o ponad 6 proc. Obecnie kosztuje nieco ponad 1,9 tys. dol. za uncję. Nie wszystkie główne metale radzą sobie tak samo dobrze: srebro potaniało o 2,2 proc. a platyna o 15 proc. Zwyżce cen złota sprzyja opinia, że kupowanie go jest sposobem na zabezpieczenie się przed inflacją.

Czytaj też:
Bank Światowy wierzy w polską gospodarkę. Utrzymał prognozę PKB
Czytaj też:
Kawalerka dla trzylatka? „Polacy kupują mieszkania jak szaleni. Niemal hurtowo”

Opracowała:
Źródło: Obserwator Finansowy / Wprost