PAP Biznes zapytała przedstawiciela S&P Global Ratings odpowiedzialnego za rating Polski Ludwiga Heinza, czy próba postawienia prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu mogłaby wpłynąć na postrzeganie polskiej gospodarki. Heizn podkreśla, że choć niezależność banku centralnego jest istotnym czynnikiem, to "najważniejsza pozostaje dla nas historia inflacji".
Co z ratingiem Polski po zawieszeniu Glapińskiego?
– Rezultat obecnych wydarzeń jest nadal bardzo niepewny, więc nie chcemy o niczym przesądzać. Scenariusz, w którym prezes NBP mógłby zostać zawieszony w obowiązkach po postawieniu go przed Trybunałem Stanu, jest w tym momencie wciąż dość hipotetyczny. Gdyby tak się stało, ale ponownie nie przesądzając o żadnym scenariuszu, wszelkie potencjalne implikacje dotyczące ratingu z pewnością nie byłyby automatyczne. Przeanalizowalibyśmy, jak zaistniała sytuacja wpływa na niezależność banku centralnego, czy jest to coś, co naprawdę utrudnia skuteczność prowadzenia polityki pieniężnej oraz osłabia wiarygodność. Nie byłoby jednak automatycznego obniżenia ratingu — podkreśla Heinz.
— Widzimy dużą siłę w założeniach polityki pieniężnej realizowanej w Polsce. Uważamy, że złoty oraz jego płynność są istotnym buforem. Bank centralny posiada długą historię niezależności. Dysponuje także bardzo szerokim wachlarzem instrumentów polityki pieniężnej, a z perspektywy historycznej wyniki związane z inflacją są całkiem solidne. Kolejnym ważnym atutem w polskim kontekście są możliwości rynku długu emitowanego w lokalnej walucie. Ogólnie oceniamy wiarygodność polityki pieniężnej oraz jej skuteczność jako dość mocne — dodaje.
Tusk o postawieniu Glapińskiego przed Trybunałem Stanu
O możliwości postawienia szefa NBP przed Trybunałem Stanu mówili w ostatnich tygodniach politycy nowej koalicji rządzącej z premierem Donaldem Tuskiem na czele.
Podczas niedawnej konferencji prasowej szef rządu stwierdził, że „nikt nie powinien nawet myśleć", aby prezes NBP był stawiany przed Trybunałem Stanu w związku z jego polityką antyinflacyjną czy decyzjami merytorycznymi. Tusk podkreślił jednak, że „były działania, które w mojej ocenie naruszały neutralność polityczną instytucji, jak i osoby prezesa".
– A do tego dochodzą właściwie każdego dnia informacje o nieprawidłowościach, może jeszcze nie w sensie prawnym, nie jestem od oceniania prawnego, ale można chyba mówić o pewnych nadużyciach wynikających z pozycji prezesa. Dajcie spokojnie pracować i odpowiednim służbom i urzędnikom, żeby dobrze sformułować zastrzeżenia także o charakterze prawnym – apelował premier.
Tusk podkreślał, że prezes Glapiński „powinien być w awangardzie tych, którzy chronią neutralność polityczną NBP". – W naszej ocenie oblał ten egzamin. Naszym zadaniem jest chronić instytucje takie jak NBP przed polityką – powiedział szef rządu.
Business Insider Polska zwraca uwagę, że spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody's — na poziomie "A2". Rating Polski według Fitch i S&P to "A-", jeden poziom niżej niż Moody's. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne.
Czytaj też:
Prof. Łabno dla „Wprost": Zawieszenie Glapińskiego jeszcze gorsze niż pozbawienie funkcji prezesa NBPCzytaj też:
Glapiński przed Trybunałem Stanu? NBP publikuje opinię prawną