Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers: Czekając na tanie pożyczki

Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers: Czekając na tanie pożyczki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marcin R. Kiepas, analityk X-Trade Brokers Archiwum 
Wtorkowa decyzja eurogrupy powinna zamknąć temat Grecji. Przynajmniej do czasu zaplanowanych na kwiecień wyborów parlamentarnych, które mogą zmienić sytuację na greckiej scenie politycznej, wywracając do góry nogami cały program reform. W najbliższych dniach istotne będą dwie inne kwestie.
We wtorek nad ranem ministrowie finansów strefy euro (eurogrupa), którzy zebrali się w Brukseli, żeby rozmawiać o Grecji, zgodzili się na wypłatę Atenom drugiej transzy pomocy. Wart 130 mld euro pakiet, który ma pozwolić ograniczyć grecki dług publiczny do 120,5 proc. PKB w 2020 r. (z obecnych 160 proc.), nie wywołał jednak dużego optymizmu na rynku. Wręcz przeciwnie, na europejskich giełdach po silnych wzrostach w poniedziałek rozpoczęła się realizacja zysków. Takie zachowanie nie dziwi. Przyznanie Grecji pomocy od dawna było już dyskontowane przez rynki.

Wtorkowa decyzja eurogrupy na pewien czas powinna zamknąć temat Grecji. Przynajmniej do zaplanowanych na kwiecień wyborów parlamentarnych w tym kraju, które mogą zmienić sytuację na tamtejszej scenie politycznej, jednocześnie wywracając do góry nogami cały program reform (a więc i wysiłki na rzecz obniżenia długu).

Do tego czasu rynki będą potrzebowały nowych impulsów. W krótkim terminie istotne będą dwa wydarzenia. Pierwsze to środowa publikacja wstępnych szacunków indeksów PMI przewidujących koniunkturę dla przemysłu i usług we Francji, w Niemczech i strefie euro za luty. Lepsze od prognoz dane potwierdzą obserwowaną od początku roku poprawę perspektyw gospodarczych dla Europy, co dodatkowo zwiększy apetyt na ryzyko. Gorsze sprowokują realizację zysków z ryzykownych aktywów.

Wydarzeniem znacznie większej wagi będzie przyszłotygodniowy przetarg na 3-letnie, niskooprocentowane pożyczki (LTRO) oferowane przez Europejski Bank Centralny. Będzie to drugi przetarg. Pierwszy miał miejsce w grudniu ubiegłego roku. Wówczas europejskie banki pożyczyły 489,19 mld euro, co pozwoliło ustabilizować sytuację w sektorze bankowym. Dla rynków akcji był to natomiast doskonały pretekst do wzrostów, które trwają do dziś.

Oczekuje się, że podczas lutowego przetargu na LTRO banki zgłoszą popyt w wysokości 470?492 mld euro. Im będzie większy, tym lepiej. W opinii rynków tanie pożyczki od EBC zostaną przeznaczone na zakupy obligacji krajów PIIGS (Portugalia, Włochy, Irlandia, Grecja, Hiszpania), akcji, surowców, walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących i innych instrumentów mogących dać wyższą stopę zwrotu.

Inwestorzy traktują LTRO jak uruchomioną w listopadzie 2010 r. przez amerykańską Rezerwę Federalną drugą rundę ilościowego luzowania polityki pieniężnej (QE2). Trzymając się tej analogii, można oczekiwać, że krótko po zorganizowaniu drugiego przetargu na LTRO rozpocznie się dłuższa realizacja zysków (tak jak to się stało po uruchomieniu QE2 w USA). Potem można oczekiwać kontynuacji wzrostów.